Próbowałem zapoznać se jakąś dziołchę online #randkujzwykopem i dramat jest.
Mam 24 lata, 186 cm wzrostu, 80 kg, mordę 5-5,5/10 wg. #photofeeler , swoje mieszkanie w dużym mieście i co miesiąc z outsourcingu IT wpada pięciocyfrowa wypłata na moje konto.
Na #tinder czy #badoo zaledwie kilka matchy z czego jak się potem w praniu okazuje są to #p0lka które najwyraźniej chlały z badboyami kiedy ja się uczyłem i ciężko pracowałem na swoją pozycję na rynku pracy- robią gównostudia albo #!$%@?ą za 3k maksymalnie sprzedając szmaty fast fashion w sieciówkach czy coś w tym stylu. Często mają nadwagę albo "bagaż" z poprzednich związków. Oczywiście po co informować o tym w opisie, niech jeleń przyjedzie po księżniczkę i się przekona, że na miejscu jest +20 kg do zapakowania do gabloty. Jak można w dzisiejszych czasach cateringów dietetycznych, appek do monitorowania ilości kcal być #!$%@? ulanym czołgiem i dodatkowo ukrywać ten fakt za fotkami sprzed 5 lat?
Jednym słowem masakra. W ogóle taka rozkmina: dlaczego sprzedawczynie z centrów handlowych podbijają do wysokich, ogarniętych gości z IT takich jak ja zamiast do np. magazynierów ze swojej kasty? Dlaczego nie można dostać matcha od ogarniętej kobiety na poziomie która robi w korpo przykładowo i nie jest ulana? Jakim cudem założyć rodzinę niby?
@AnonimoweMirkoWyznania: > dlaczego sprzedawczynie z centrów handlowych podbijają do wysokich, ogarniętych gości z IT takich jak ja zamiast do np. magazynierów ze swojej kasty
Hipergamia kolego. Poza tym jej wyznacznikiem wartości na rynku matrymonialnym jest tylko i wyłącznie wygląd. Facetów nie obchodzi to gdzie i za ile pracuje. W drugą strone jest troche inaczej.
Do mnie podbijała dziewczyna 30 cm niższa, studiująca jakiś biologiczny kierunek, pracująca za minimalną i mieszkająca w akademiku.
Wyobraźmy sobie teraz odwrotną sytuację, że ja podbijam do zgrabnej, wysokiej dziewczyny pracującej za 5 cyfrową kwotę, mieszkającej samemu w mieście wojewódzkim.
No bądźmy poważni. Byłbym bez szans, mam świadomość, że nie warto nawet próbować... Kobiety nie mają takich oporów. Nawet największa brzydula będzie marzyć o zdobyciu
@AnonimoweMirkoWyznania: wy chcecie peklować czy szukacie kogoś kto będzie wam browary kupował? Jak się nie zbłaźnicie sponsorowaniem laski na początku znajomości to nie będziecie mieli problemu
@AnonimoweMirkoWyznania: bo online zostaja tylko te ktorych nikt nie wyrwie na zywo na stale przez cale ich zycie, pomysl o tym
a ty nie siedziales non stop w ksiazkach i pracowales na swoj sukces, nie #!$%@?, jestes po prostu przegrywem co spedzil zycie wgapiony w ekran monitora a teraz oczekuje ze laski ci sie do stop polozą ....
@KrowkaAtomowka: laski z kaszojadem albo grubej nie ma co brać ale dlaczego skreślać dziewczyny które zarabiają mniej niż 3 koła. Wychodzi na to, że typ chciałby jakąś ogarniętą lekarkę 7/10 czyli jakiś 0,5% z puli różowych jak nie mniej xd
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie chcesz ulanej? Rozumiem. Nie chcesz głupiej? Czaję. Nie chcesz brzydszej niż Ty? No okej. Za to segregowanie ludzi po zarabianych pieniądzach wydaje mi się niepotrzebne. To że niektóre kobiety tak robią, nie znaczy, że będę się zniżał do ich poziomu w ramach próby wprowadzenia jakiegoś symetryzmu.
@gupio: takie stanowisko skresla typa z miejsca, mam kumpla ktory mysli tak samo juz od wielu lat, ma takie wymagnaia ze wciaz jest sam i nigdy nie byl w powazniejszym zwiazku. Tak juz przywykl do samotnosci ze nie ma opcji zeby sie to zmienilo
laski z kaszojadem albo grubej nie ma co brać ale dlaczego skreślać dziewczyny które zarabiają mniej niż 3 koła. Wychodzi na to, że typ chciałby jakąś ogarniętą lekarkę 7/10 czyli jakiś 0,5%
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale wysryw typku. Nieźle wartościujesz ludzi, na przykład po tym gdzie pracują. Jesteś w szoku że pani z żabki podbija do kogoś o kilka klas wyżej od siebie? Robi to bo może, jak ludzie się sobie podobają to miejsce pracy nie ma większego znaczenia, no ale żeby to zrozumieć musiałbyś wyjąć głowę z dupy i schować ego do kieszeni. Nawet cię nie znam, ale już widzę jaki jest twój problem
@AnonimoweMirkoWyznania: tutaj masz odpowiedź. Możesz znaleźć dziewczynę z korpo, ale musi być 5/10. Jeśli chcesz się trzymać tych not, to wydrukuj sobie słynną skalę i porównuj buzie dziewczyn 5/10 do tych, które zwracają twoją uwagę. Czy to takie same dziewczyny? No właśnie.
@Pralko-suszarka: mam inne doświadczenia - moje jest takie, że im ze skromniejszego środowiska jest dziewczyna, tym bardziej chce na urodzie coś ugrać, jest po prostu uczona, że ta uroda ma dać awans. Jeśli pochodzi z dużego miasta, z liberalnej rodziny i ma dobrą pracę, to wygląd nie jest kluczowy dla związku - ale cały czas podkreślam, warunki na mitycznej skali muszą być równe. Parę razy widziałam tutaj tę zdjęciową skalę 1-10
@Kr12345: Ale to co mówisz sprawdza się w zasadzie tylko w realu. W internecie ludzie, a zwłaszcza kobiety, dużo bardziej patrzą na wygląd, a charakter odgrywa często drugo a nawet trzeciorzędną rolę
@Pralko-suszarka: to niech OP szuka w realu, prawda jest taka, że jak się spotka z dziewczyną po umówieniu się przez internet, to tak samo musi mieć dobrego social skilla, więc lepiej ćwiczyć go na żywo. A co do tej mitycznej hipergamii kobiet konsekwentnie powtarzam, że myśmy was w tym po prostu dogoniły. Nie jestem 10/10, ale mam kilka takich koleżanek, naprawdę, mnie się trudno przy nich skupić :) myślisz, że uderzali
@prerogatywa: Byłby przystojny i pewny siebie to nie miałby problemu z podbiciem.
@elf_pszeniczny: No i co udowodniłeś, poza puszczaniem brzydkich bąków? Tak, część kobiet ma z tym problem, to nie znaczy że każda jedna. Zresztą New York Times raczej średnio ogarnia polskie realia;)
Siema
Próbowałem zapoznać se jakąś dziołchę online #randkujzwykopem i dramat jest.
Mam 24 lata, 186 cm wzrostu, 80 kg, mordę 5-5,5/10 wg. #photofeeler , swoje mieszkanie w dużym mieście i co miesiąc z outsourcingu IT wpada pięciocyfrowa wypłata na moje konto.
Na #tinder czy #badoo zaledwie kilka matchy z czego jak się potem w praniu okazuje są to #p0lka które najwyraźniej chlały z badboyami kiedy ja się uczyłem i ciężko pracowałem na swoją pozycję na rynku pracy- robią gównostudia albo #!$%@?ą za 3k maksymalnie sprzedając szmaty fast fashion w sieciówkach czy coś w tym stylu. Często mają nadwagę albo "bagaż" z poprzednich związków. Oczywiście po co informować o tym w opisie, niech jeleń przyjedzie po księżniczkę i się przekona, że na miejscu jest +20 kg do zapakowania do gabloty. Jak można w dzisiejszych czasach cateringów dietetycznych, appek do monitorowania ilości kcal być #!$%@? ulanym czołgiem i dodatkowo ukrywać ten fakt za fotkami sprzed 5 lat?
Jednym słowem masakra. W ogóle taka rozkmina: dlaczego sprzedawczynie z centrów handlowych podbijają do wysokich, ogarniętych gości z IT takich jak ja zamiast do np. magazynierów ze swojej kasty? Dlaczego nie można dostać matcha od ogarniętej kobiety na poziomie która robi w korpo przykładowo i nie jest ulana? Jakim cudem założyć rodzinę niby?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6101f5f4cbea6c000a5b6fcf
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
Hipergamia kolego. Poza tym jej wyznacznikiem wartości na rynku matrymonialnym jest tylko i wyłącznie wygląd. Facetów nie obchodzi to gdzie i za ile pracuje. W drugą strone jest troche inaczej.
Komentarz usunięty przez autora
Do mnie podbijała dziewczyna 30 cm niższa, studiująca jakiś biologiczny kierunek, pracująca za minimalną i mieszkająca w akademiku.
Wyobraźmy sobie teraz odwrotną sytuację, że ja podbijam do zgrabnej, wysokiej dziewczyny pracującej za 5 cyfrową kwotę, mieszkającej samemu w mieście wojewódzkim.
No bądźmy poważni. Byłbym bez szans, mam świadomość, że nie warto nawet próbować...
Kobiety nie mają takich oporów. Nawet największa brzydula będzie marzyć o zdobyciu
a ty nie siedziales non stop w ksiazkach i pracowales na swoj sukces, nie #!$%@?, jestes po prostu przegrywem co spedzil zycie wgapiony w ekran monitora a teraz oczekuje ze laski ci sie do stop polozą ....
@AnonimoweMirkoWyznania: BO MAJĄ CIPĘ, a Ty masz 5-cyfrową wypłatę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: tutaj masz odpowiedź. Możesz znaleźć dziewczynę z korpo, ale musi być 5/10. Jeśli chcesz się trzymać tych not, to wydrukuj sobie słynną skalę i porównuj buzie dziewczyn 5/10 do tych, które zwracają twoją uwagę. Czy to takie same dziewczyny? No właśnie.
źródło: comment_1627553514lk26w18BU6gzXTljZVi6Z2.jpg
Pobierz@Kr12345: tylko problem jest taki, że ta dziewczyna będzie celować wyżej niż w 5/10 xD
@elf_pszeniczny: No i co udowodniłeś, poza puszczaniem brzydkich bąków? Tak, część kobiet ma z tym problem, to nie znaczy że każda jedna. Zresztą New York Times raczej średnio ogarnia polskie realia;)