Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć,
W przyszłym roku kończę podstawówkę. Zamierzam iść do zawodówki - budowlanka + liceum wieczorowe aby zdać maturę. Potem do pracy na budowę domków jednorodzinnych i zaocznie na budownictwo z planem zdobycia uprawnień budowlanych. Praca na budowie wiadomo ok dopóki jest zdrowie.

I tu pytanie czy są problemy ze zdobyciem uprawnień, jak się przewiduje popyt na pracę konstruktora / kierownika robót w przyszłości. Czy jest sens w ten sposób podchodzić do swojej przyszłości. Praca na budowie oprócz niezłych zarobków(przynajmniej jak na razie bo jest popyt), w miarę spokojnej pracy, ma tę zaletę, że własny dom mając działkę postawię sobie o wiele taniej.

Lekarski odpada bo po pierwsze bardzo dużo pamięciówki(myślę, że to jednak dla zdolniejszych) po drugie jestem zależny od $ rodziców przez wiele lat, w IT jest chyba obecnie już dosyć duża konkurencja na rynku, na jakiś super biznes nie wymagający $ na start nie mam pomysłu. Myślałem jeszcze o energetyce / elektrotechnice ze względu na przejście na auta elektryczne itp ale w sumie to nie wiem co mógłbym konkretnie po tym robić. Trochę tak idę w ciemno na studia a potem zobaczy się.

#praca #kariera #budujzwykopem #studia #szkola

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #610052fff26956000ac8bf29
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: w tym roku skonczylem technikum budowlane. Nauczyciele mi tlumaczyli ze po techhnikum mam uprawnienia nie pelne na kierownika, dopiero po inzynierze na wyzszych bede mogl miec pelne uprawnienia. Technikum jak dla mnie dobra opcja bo zrobisz mature jak i zawod naraz + masz srednie. Glownie to zaoszczedzisz czas bo jak sie nie myle, tera technikum to 5lat. Jak zrobisz zawodowke + wieczorowe to zajmie ci to 7 lat (branzowa 3
@Widlognoj technikum, nie naucza zawodu do tego nie nauczą dobrze matury zdać i przy okazji stratą roku.

Ja bym dodatkowo oprócz zawodówki, uczyłbym się ostro angielskiego/niemieckiego, brałbym jakąś 2 letnia czy jakie teraz są najkrótsze zawodówki na tynkarza, malarza. Będąc fachowcem później nie musisz tracić zdrowia bo owocuje doświadczenie, można otworzyć swój biznes ewentualnie zająć wyższe stanowisko w firmie.

Będąc średnim inżynierem zarobisz mniej niż dobry murarz.
Plan jak plan. Jak dasz radę projektować na tych studiach, liczyć konstrukcje to ok. W sensie matma. Ogólnie to co masz na studiach a praca jakiegoś kierownika robót przy domkach jednorodzinnych to zupełnie dwie sprawy. No i nie pchaj się na budowę tylko sobie ogarnij jakieś praktyki i kierownika budowy co ma 272727272 budów i lataj z papierami, jeździj z nim i się ucz.