Wpis z mikrobloga

@JaszentyN7: nie ma to jak wyciąc sobie całą massę kontentu z trzeciej części przez takie coś XDD

ciekawe że aż 67% zabiło królową Rachni, taki duży procent pewnie bierze się z tego, że większość ludzi już ograła oryginalną trylogię i wiedzą jak znaczący jest to wybór ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@RandomowyMetal: Tak, z oficjalnego twittera i fb Mass Efffect

Czy ja wiem, raczej większość decyzji takich samych co przy ostatnim podliczeniu przy okazji ME 3 o ile pamiętam, no chyba, że ktoś jest w szoku, iż męski Shepard jest o wiele bardziej popularniejszy ;p
@JaszentyN7:

Znaczy, dalej tylko żołnierz ma dostęp do rozwoju ARek (w sensie do "drzewka"). A w dwójce Zjawa dalej jest soldat only. Ale wątpię by to akurat te rzeczy miały wpływ na taki a nie inny udział żołnierza.

Jest jeszcze jedna rzecz która mnie MOCNO zdziwiła jak ją spostrzegłem. Jacob z drugą największą przeżywalnością... ( _)
@JaszentyN7 zabicie wrexa ma sens tylko wtedy kiedy wybierasz destroy ending, bo wtedy shepard moze przezyc. Ale co to za przezycie, Krośnie wybici, wrex nie żyje, ciezko wypracowany sojusz z Gethami można o kant dupy rozbic bo i tak wszystkie unicestwiasz, jokerowi zabijasz dupe. To już lepiej go zostawic i wybrac kontrole
@Axsoow: Ale przecież możesz utrzymać Wrexa przy życiu wybrać zniszczenie i mieć scenkę z oddechem Sheparda XD, wystarczy odpowiednia ilość punktów czy tam gotowości, co do gethów fakt, trochę bez sensu, ale dzięki temu jakoś lubię te zakończenia ME 3 nie ma żadnego happy endu i ma się z tyłu głowy później wybór ;p
@JaszentyN7: Nie jestem pewny, bo to jednak było kilka lat temu, ale na 99% też go zabiłem. Za to na 100% strzeliłem w plecy z blastera Mordinowi. I to był jeden z najbardziej poruszających mnie momentów w mojej karierze jako gracza. Praktycznie płakałem gdy to robiłem, ale przed grą postanowiłem sobie, że się będę mocno wczuwał w postać i uznałem, że mój Shepard by to zrobił.
@Niekumaty_: Podziwiam w takim razie, ja na taki role play nie mam serca, zawsze gram to jak ja to czuje i co ja bym zrobił, natomiast fakt, scena Mordina tak mi ścisnęła gardło że po misji z 5 minut siedziałem na Normandii i myślałem co się #!$%@?ło, ale jak później zobaczyłem na yt, jak wygląda śmierć.. mocniej trafia jednak ehh tęsknię za dobrym BioWare, którzy potrafili tworzyć wybitne postacie
@JaszentyN7: ja sobie postanowiłem, że zrobię wszystko, ale to absolutnie wszystko, żeby zjednoczyć jak najwięcej ras. I aby to osiągnąć, nie cofnę się przed niczym. No i jak Mordin odkrył mój plan, to najprostszym i najlepszym rozwiązaniem wydało mi się pozbycie się świadka. Po tym jak to zrobiłem, odczuwałem takie emocje, że nie byłem w stanie dalej grać i odłożyłem pada na kilka minut.

A co do Wrexa, to jestem pewny,