@niezdiagnozowany: myślałem ostatnio aby właśnie pomagać sobie i wspierać inne osoby. Trochę krzywdzące robienie atencji na takim zaburzeniu. To co ja przeżywałem podczas ataku paniki prawie nie da się opisać. Normalnie czujesz, że umierasz. Nie potrafisz racjonalnie myśleć i zalewa ciebie strach. Już czujesz, że to koniec a to przechodzi. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wtedy boisz się śmierci a tak naprawdę przez te ataki leku masz dosyć
@Nordri: Dwa razy w życiu mi się takie coś zdarzyło, ostatni raz ze 4 lata temu. Niby już tego nie ma, ale takie objawy lżejsze czasem się ujawniają, typu zawroty głowy stojąc w kolejce w sklepie czy takie uczucie jakby ciężkich oczu mimo prawidłowego widzenia XD lipa
genialne jakby lustro każdy posiada, wiedziałam że jestem za chuda, a takie teksty obniżały mi nastrój
@ImYourPastClaire: anoreksja, też będąć zaburzeniem odżywiania i będąc mimo wszytsko bardziej ackeptowalnym zaubrzeniem, wynika raczej z dążenia do idealnej, szczupłej sylwetki dlatego na każdy nieprzychyny komentarz osoba z anoreksją odpowiada dalszą głodówką. ktoś kto jest otyły raczej nie powie o sobie "jestem atrakcyjny", a obroną na nieprzychylne komentarze będzie dalsze jedzenie. jeden i drugi przykład to pogłębianie problemu, ale raczej nie można ich porównywać, bo mają inne podłoże.
@Mjj48003 ziom mnie do szpitala brat zawiózł i pod EKG itd xD czasem jak szedłem z psem to zapinalem smycz w szlufce żeby w razie jak zemdleje czy coś takiego. To samo na zajęciach totalna dezorientacja a ta n--------a story xD
@niezdiagnozowany: jedna z metod walki z atakiem paniki jest odwrocenie uwagi od niego, czesto poprzez zajecie sie rzeczami przyziemnymi. Dla niej bylo to instastory. Ja gdy miewalem ataki paniki to szedlem zmywac naczynia, liczylem pierwiastki czy mnozylem macierze w pamieci albo kontynuowalem prace z zelazna mina podczas gdy w srodku myslalem ze zaraz zemdleje i chcialo mi sie hiperwentylowac
@ImYourPastClaire nie k---a. Nie wrzucaj lenistwa i hedonistycznego podjęcia do jedzenia i totalnego braku zahamowania do ZABURZEŃ ODŻYWIANIA K---A. Krzywdzące jest to dla osób które faktycznie mają te zaburzenia typiaro
@Klepajro: Rzeczywiście można nad tym zapanować by się nie wywalić itp. Raz miałem atak jak jechałem autem. Zatrzymałem się przy stacji gdzie było KFC. Jak się w miarę ogarnąłem to poszedłem do kasy samoobsługowej sobie zamówić coś do picia. Tak mi się kręciło w głowie i miałem miękkie nogi, że ledwo ogarnąłem zamówienie. Jeszcze cały zlany potem, jakbym na ostrym kacu tam przyjechał. Więc to wielokrotne nagrywanie instastory, które wymaga
W ogóle odkryłem kiedyś za pomocą magii matematyki że urodzilem się równo 9 miesięcy po tym jak powódź z 97' uderzyła w moje miasto. Jak widać nie tylko ono zostało wtedy zalane eh #wroclaw
#bekaztwitterowychjulek
Komentarz usunięty przez autora
sobie i wspierać inne osoby. Trochę krzywdzące robienie atencji na takim zaburzeniu. To co ja przeżywałem podczas ataku paniki prawie nie da się opisać. Normalnie czujesz, że umierasz. Nie potrafisz racjonalnie myśleć i zalewa ciebie strach. Już czujesz, że to koniec a to przechodzi. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wtedy boisz się śmierci a tak naprawdę przez te ataki leku masz dosyć
Komentarz usunięty przez autora
@ImYourPastClaire: anoreksja, też będąć zaburzeniem odżywiania i będąc mimo wszytsko bardziej ackeptowalnym zaubrzeniem, wynika raczej z dążenia do idealnej, szczupłej sylwetki dlatego na każdy nieprzychyny komentarz osoba z anoreksją odpowiada dalszą głodówką. ktoś kto jest otyły raczej nie powie o sobie "jestem atrakcyjny", a obroną na nieprzychylne komentarze będzie dalsze jedzenie. jeden i drugi przykład to pogłębianie problemu, ale raczej nie można ich porównywać, bo mają inne podłoże.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora