Wpis z mikrobloga

Obserwacja z posiadania małego dziecka:
Spacery z nim po mieście to jedyna szansa, żeby zobaczyć jak Polacy się uśmiechają. Te na codzień smutne i wykrzywione gęby jakimś cudem promienieją przy kontakcie z bombelkiem. Szkoda, że nie można tak bez powodu, ale cóż, lepsze to niż nic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#dzieci #bombelek #przemyslenia
źródło: comment_1627283577kyVRB0OGZNRunxuhZfJjrY.jpg
  • 89
@JudzinStouner: no to spróbuj tak ze szczeniaczkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
My mamy takiego małego gryzonia, 7 tygodni, i w zeszłym tygodniu pojechaliśmy na spacer nad jeziorko. To był jakiś dramat xD mało kto przeszedł bez uśmiechu i bez komentarza: „jaki śliczny piesek!”, albo jeden drugiego szturchał: „pa! zoba jaki piesio!” :D
Ale oczywiście masz rację - wielka szkoda, że ludzie nie są po prostu weselsi tylko
@JudzinStouner też tego nie lubię. Myślę, że wiele osób w Polsce chciałoby to zmienić.
Kiedyś po dłuższych wakacjach probowałam uśmiechać się do ludzi, którzy na mnie spojrzeli przypadkiem.
Faceci brali to za podryw i zainteresowanie nimi, przy kobietach było tylko gorzej. Patrzeli na mnie z rozkminą na twarzy jakby się zastanawiali skąd mnie znają a czasem czułam jakby myśleli, że jestem lezbą.
Odpuscilam :)
Za to za granicą (też zależy jaki kraj)
@Artuurrr moj znajomy liedys byl na zakupach i w sklepie bachor rozrabial, rodzice nie wiadomo gdzie, #!$%@? mieli to on wzial tego gowniarza za reke i podniosl do gory i sie pyta czyj to xdd takich rodzicow to pradem, raz ze nie umieja wychowac normalnego czlowieka tylko zwierzaka, dwa ze puszczaja go samopas