Wpis z mikrobloga

Przechodziłem koronkę w marcu i do tej pory mam problem z węchem i smakiem. Myślę, że odzyskałem jakieś max 20% od czasu wyleczenia choroby. Na dodatek nie mogę jeść większości produktów pochodzenia mięsnego, bo mi po prostu śmierdzi szambem, a jajka gotowane to istna tragedia. Miał lub ma ktoś podobny problem? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#koronawirus
  • 71
  • Odpowiedz
@kuba565
@dzester

Mnie węch wrócił po miesiącu, żonie po pół roku, chociaż twierdzi że pewne niuanse zapachowe nadal są (np. w perfumach, zapach potu, etc)
To chyba osobliwe jest, jak szybko wraca. Ja bym tam do neurologa szedł po poradę.
  • Odpowiedz
@DeskaOd: starałeś się już może o grupę inwalidzką? Powinniście wszyscy iść na jakiś wolontariat, zobaczyć jak wyglądają chorzy ludzie i zrozumieć, że życie to faktycznie śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową. Zrobiłeś coś, żeby w ogóle wspomóc regenerację?
  • Odpowiedz
@DeskaOd: nie czuje perfum, gówno mi pachnie słodkim czymś, coś mi zmienia zapachy, każdy żel pod prysznic taki sam, już z pół roku mam tak, pot też inaczej czuje...taki rozmarynowy. Dziwne takie nawet nie wiem jak wytłumaczyć np. Ogorek też mi dziwnie pachnie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@DeskaOd: @mezon: @dziecielinapala: @kuba565:
Panowie, pisze zupelnie poważnie i bez żartów.
Załatwcie sobie ivermektyne, zażyjcie w odstępie 2 dni po 20mg czystego składnika i problem minie jak ręką odjął.
Sprawdzone na kilku znajomych i przynajmniej 10 członkach rodziny.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dziecielinapala: ja używałem weterynaryjnej.
Biomectin to się nazywa.
Jest przeznaczone do wstrzykiwania u zwierząt, ale ja to normalnie po 2ml rozpuszczalem w 1/4 szklanki wody i piłem albo dawałem wypić. Działało jak powinno.
  • Odpowiedz
@DeskaOd: ja smaku i węchu nie straciłem, nie miałem żadnych objawów, nie byłem chory. Ale mam podobnie - jajek w żadnej formie nie mogę jeść, bo mi śmierdzą, a kurczak zmienił smak na gorszy.

Teraz nie wiem, czy to była korona, czy może "chemia" (poliuretany) w pracy zmieniła mi smak. Pracuję od grudnia.

Edit: zapach potu również inaczej czuję, czy to swój, czy obcego. Nie jest typowo potowy, trudno określić
  • Odpowiedz