Wpis z mikrobloga

@mezon: @DeskaOd:
pod koniec października miałem COVID iczuje ogólnie może z 30% intensywnością, a zapachy mięsne, tłuszczu i inne takie intensywne mnie obrzydzają - wszystko pachnie tak samo, ohydnie - jakimś takim zjełczałym tłuszczem. Nawet moje ulubione perfum pachną dla mnie tylko głównymi zapachami bazy i do tego znacznie gorzej :( Nie czuję zapachu roślin, powietrza…

Najgorsze jest to, ze już do tego przywykłem i nie widzę żadnej nadziei na
@DeskaOd: slyszałem, ze podobno regularne ćwiczenia węchu mogą pomóc. Wąchanie kawy, mięty, czosnku, różnych intensywnych zapachów. Ale sam nie próbowałem.

artykuł BBC

This involves sniffing four things that have a distinctive, easily identifiable and familiar smell - for example, oranges, mint, garlic or coffee - twice a day for several months.

Prof Philpott said research shows that 90% of people fully recover their sense of smell after six months.
If it
@DeskaOd wiele lat temu byłem na Madagaskarze i dostałem lekkiego udaru słonecznego. Po tym miałem ciekawe objawy, węch i smak mi się wyostrzył, a zwłaszcza wrażliwość na związki siarki. Chyba ponad pół roku nie mogłem jeść jajek i mięs, okropnie śmierdziały. Teraz sobię myślę że chyba miałem wtedy lekką infekcję wirusową.
W każdym razie przeszło z czasem więc się nie martw.
@DeskaOd: Moi rodzice też tak mają. Chorowali w lutym. Mama mówiła że wszystko od zachorowania jej smakuje gorzko. Po jakimś czasie smak wrócił do normy ale znacznie osłabiony. Teraz jak czasami jem coś przez nią przygotowanego to jest 3x bardziej słone, natomiast ona tego w ogóle nie odczuwa. Tata natomiast stracił węch, ale mimo to smak odczuwał i odczuwa normalnie. Po kilku miesiacach węch nadal ma osłabiony o połowę, ale mówi