Wpis z mikrobloga

#f1

ALO: Equal engines for everyone,

RIC: no electric,

HAM: and no HONDA.


Takie odpowiedzi można było usłyszeć od kierowców na pytanie odnośnie listy życzeń do nowych właścicieli F1 - Liberty Media.
Słowa Alonso - nie krył się swoim stosunkiem do Hondy, jechał ich jak burą sukę.
Efekt? Wyleciał z F1 na lata. Honda blokowała jego starty w Indy, gdzie samochody z Hondą po prostu wygrywały. Został skreślony z wyścigowej mapy.
McLaren jak to typowi brytole przekonani o swojej zajeistości sami nie zbudowali dobrego samochodu - wszystko zrzucali na Honde. Debile zmarnowali sezon, za wszystko obwiniali Honde. Zamiast ich wspomóc, wziąść się w garaść jako drużyna McLaren Honda woleli prowadzić wojne domową.
W konsekwencji zerwali umowe z Hondą (i musieli płacić hajs Hondzie za zerwanie umowy) kiedy ona już pracowała nad silnikiem Gen2, który zadebiutował w Torro Rosso a następnie Gen3. McLaren był królikiem doświadczalnym, polem bitewnym - nie wsparł partnera tylko się go wyparł. W konsekwencji cały ten trud wykorzystało ToroRosso a następnie widząc jak Japończycy idą dalej zaufał im RedBull.
A i jeszcze Alonso wrócił do f1, bo Renault się #powrut włączył i jakieś fleszbeki.
Riccardo niby tłumaczył, że nie chiał być numerem 2 w RedBull'u a prawda jest taka, że też się tej Hondy bał - nie był zadowolony ze zmiany, bo była ryzykowna. Jak czas pokazał g---o na tym zyskał - stracił bardzo dużo.
Kolejny Hamilton dzban - "NO HONDA". Człowiek z którego zrobiono guru F1 wypowiada takie słowa. I teraz odpowiedzcie sobie dlaczego nikt nowy nie wejdzie do F1. Wchodzisz nowy, po przerwie do F1 i z ciebie szydzą i wyśmiewają. Ich życzenia (niby tylko humorystycznie) to NO HONDA. To jest to samo co NO BMW, FORD, ALFA ROMEO, PORSCHE ITD.
Taki się robi PR gdy jesteś słabszy więc producenci to zlewają, bo można bardzo dużo stracić. Zresztą tu też widać układziki, F1 to zamknięte koło, nie dla plebsu!
Ciekawe, że gdy HAM jeździł MP4/4 to jakoś Honda go nie kuła.

Kiedyś ALO dostawał na prostych przez słaby silnik. Teraz za VER z Hondą na prostych nie może nadążyć Mercedes.
Toto Wolf chodzi w---w po padoku i obmyśla jak tu dowalić RedBull'owi aby byli wolniejsi kiedy sami z DAS'em jeździli cały sezon. To jest F1 - nie może być zbyt sprawiedliwie.
Mam nadzieje, że Max dowiezie mistrzostwo i RedBull Honda mistrzostwo konstruktorów i w końcu ostatecznie zamknie im mordę jak Włosi zamknęli anglikom na Wembley.

KARMA
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rvva1: Honda sama sobie ciężko zapracowała na tą sytuację, dodatkowo ewidentnie nie pamiętasz ale silnik Hondy może nie miał tyle mocy co narysowany na kolanie silnik Reno ( a co dopiero Ferrari, nie wspominając o Mercu) ale przynajmniej j---ł się co wyścig ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A 2017 rok to był kompletny ambaras dla Hondy który zaprojektował silnik od nowa by był mniej awaryjny a wyszło
  • Odpowiedz
@Referentdsniezgodnosci: Ogólnie na początku było małe turbo - szybko się rozkręcało ale potem słabło. Problem był tak naprawdę z jakimś wałkiem łączącym mgu-h z motorem. Wpadał w wibracje i jak McLaren chciał wincyj mocy to Honda dała większe turbo, d------i boostu a ten wałek wpadał w wibracje robił jeb i cały motor kaput. Dopiero ten wałek naprawili potem jak przeszli do TR. Znali problem tylko na tamten moment nie widzieli
  • Odpowiedz
@rvva1: analiza GPS i pomiaru decybeli, bardzo niedokładna metoda.
Na dobrą sprawę żaden z obecnych zespołów nie jest w stanie określić dokładnie określić mocy silnika poza momentem gdy znajduje się na hamowni. Za dużo zmiennych, a nie można zapominać o części elektrycznej która niby może generować tylko 160 koni ale jak wiemy Ferrari też jakichś sztuczek próbowało w tej strefie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Referentdsniezgodnosci: jest analiza Honda Racing z japońskich źródeł = NHK Honda 2019 documentary. Nie wiem jak oni to oszacowali ale to gigant motoryzacyjny i znają się na tym lepiej niż my. Ja im tam wierze, ty nie musisz.
  • Odpowiedz
@rvva1: to czy w coś wierze czy nie ma małe znaczenie dla faktu. Ten obrazek faktem nie jest, to tylko mierna wizualizacja estymacji dla prostego odbiorcy. Jeśli na podstawie tego chcesz budować dyskusję to lepiej tego nie rób.
I tak zgadzam się Honda ma większe pojęcie niż ja czy ty i tym bardziej myślę ze Honda by nie pozwoliła na rzetelne przedstawienie sprawy.
  • Odpowiedz
@rvva1: z początku myślałem że stosunek Daniela do Hondy to tylko domysły, ale po poszperaniu w necie faktycznie okazuje się że nie do końca wierzył w sukces Hondy z Red Bullem.

Tu cytat słów Daniela przed rozpoczęciem sezonu 2019:

Czuję, że to ryzyko niepowodzenia, jeśli chodzi o sojusz Red Bulla z Hondą jest większe niż transfer do Renault i brak odnoszenia zwycięstw w tym zespole. Czasem trzeba zaryzykować, aby odnieść
  • Odpowiedz