Wpis z mikrobloga

Pierwszy w życiu i zarazem ostatni mój wpis na mirko:
Po prawie 15 latach siedzenia na tym śmiesznym portalu dotarło do mnie ile czasu tutaj tracę - czasu który mogłem przeznaczyć na coś produktywnego. Życie jest za krótkie na wdawanie się w jałowe dyskusje z randomami. Wykop dziś już niewiele różni się od Facebooka, Instagrama czy innych portali żerujących na uwadze użytkowników. Siedzenie tutaj dawno przestało mnie rozwijać i stało się zwykłym pożeraczem czasu - szkodliwym nałogiem dezorganizującym życie. W kółko te same suche żarty, oklepane teksty, fake newsy i głupia oderwana od rzeczywistości narracja pompowana przez tutejszy partyjny kolektyw. Poziom tutejszej miernoty, chamstwa, foliarstwa, chłopskiego rozumu, rasizmu i ksenofobii wpędza mnie czasem w autentycznego doła. Pewnie po prostu za bardzo się zestarzałem i pewne rzeczy przestały mnie bawić. Świat się zmienia, człowiek też, a ten kto stoi w miejscu ten się cofa.
Pozdrawiam wszystkich tych nielicznych użytkowników, którzy reprezentują tutaj jakiś poziom i którym jeszcze chce się produkować jakiś sensowny content. Do zobaczenia, gdzieś, kiedyś. Cześć.
#usunkonto #pozeganie #gownowpis
Pobierz T.....a - Pierwszy w życiu i zarazem ostatni mój wpis na mirko:
Po prawie 15 latach ...
źródło: comment_1626134602ttQdqBf6Z8mAuhwZwPWSU7.jpg
  • 29
@Turbostuleja
Bekę mam jak ludzie się żalą ile to tracą na wykopie czasu.

Siedzenie tutaj dawno przestało mnie rozwijać

To już w ogóle xD Rozwijanie się na portalu społecznościowym xD

Z tą starą czasu to trochę jak w tym kawale jak niepalący rozmawia z palącym:
- gdybyś nie palił, to stać by cię już było na Ferrari
- to gdzie jest twoje Ferrari?

Albo jak z ludźmi, którzy myślą, że jak przestaną
@Turbostuleja Mam nadzieję, że poświęcisz czas na ogarnięcie turbostulejki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A serio to ja mam pewnie jeszcze mniej czasu niż Ty i wykop to dla mnie spoko rozrywka, jak mogę na chwilę się oderwać i rzucić okiem na śmieszne kotki, albo #!$%@? się na jakieś bzdury ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Turbostuleja: Mam to samo odczucie, trzyma mnie tu jedna rzecz - afery. Mam jakiś wewnętrzny lęk, że jakąś przegapię, a mam poczucie, że nagłaśnianie i piętnowanie akcji patoli i januszy pokroju willi karpatii czy tej parki od win co jakiś czasu temu typiara wylewała żale na kuriera wywiera jakiś rzeczywisty, pozytywny wpływ. Ale może tylko w mojej głowie.
Siedzenie tutaj dawno przestało mnie rozwijać i stało się zwykłym pożeraczem czasu - szkodliwym nałogiem dezorganizującym życie. W kółko te same suche żarty, oklepane teksty, fake newsy i głupia oderwana od rzeczywistości narracja pompowana przez tutejszy partyjny kolektyw. P


@Turbostuleja: to ty tworzysz treści i masz wpływ na to jak to wygląda. Poza tym 2/10 bo odpisałem