Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pewnie zabrzmi to jak bait, cóż.
Dziewczyna mnie rzuciła we wtorek. Ogólnie jestem raczej dość popularny z kobietami- wysoki, wysportowany, wykształcony, przy kasie.
Okazało się, że dziewczyna mnie zostawiła tylko po to by, bym przemyślał kilka dni pewne kwestie. Ja po prostu sobie otworzyłem kilka piw(i nie tylko) i zacząłem pisać z różnymi dziewczynami co je kiedyś poznałem.
Nie powiedziała że chce przerwy, bym się zastanowił, tylko, że mnie zostawia i życzy mi szczęścia z innymi.
Wczoraj się spotkaliśmy i mi sprawdziła msg i wpadła #!$%@?, zaczęła płakać i wyć mnie nazywać od najgorszych i spytać jak tak mogłem zrobić.
Na szczęście wykasowałem jakoś instynktownie to, że z jedną z tych lasek się spotkałem na kilka piw w międzyczasie(cóż, byłem singlem)
I o ile wiadomo, że przepraszałem i wziąłem wszystko na siebie itd
To czy faktycznie to jest moja wina?
Moje argumenty i mój punkt widzenia:
-byłem singlem
-ona jak ze mną zrywała używała słów i zwrotów, że chce to zakończyć całkowicie i zachowywała się z dużą obojętnością, jakbym dla niej nic nie znaczył(jak dla niej to miała być przerwa na kilka dni to faktycznie łatwo jej się tak było zachować)
-w sumie to, że dorwała się do mojego msg to gruba przesada i powinna szanować coś takiego jak prywatność(w trakcie związku byłem wierny i nie miała się do czego przyczepić)
Jej argumenty i jej punkt widzenia(w nawiasie co napsizę, to jej nie mówiłem bo nie gasi się pożaru benzyną)
-powinienem się przede wszystkim starać odzyskać(skoro mnie kocha, to nie powinna #!$%@?ć takiej zagrywki dla atencji)
-ona z nikim nie pisała i nie kręciła(hellloł, ona chciała za kilka dni być ze mną spowrotem)
-skoro ją kocham, to nie powinienem od razu kręcić z innymi(czym się strułes, tym się lecz)

Uprzedzając pytania - wiek 25+
Dalej nie uważam, że to ja zrobiłem coś złego. Mylę się czy to też #logikarozowychpaskow at its finest?

#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #kobiety #afera

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60ea9ae4ae4a3c000a405cbf
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania xD
Po pierwsze pokazałeś msg lasce która cie rzuciła xD
Po drugie zacząłeś ja przepraszać xD
Macie mentalnie po 15 lat.
Powiedz jej że w #!$%@? masz takie gierki. W związku z tym że ona się Tobą bawi to nie nie ma co myśleć o powrocie do siebie, bo nie jesteś jej zabawką. Gdyby ciebie kochała to by Ciebie tak nie traktowała. Zerwij kontakt. Jak kocha to przełknie gorzką pigułkę i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: co do kurri?
Ja rozumiem, że instynkt kazał nie gasić ognia benzyną ale przepraszać?
Sory ale zachowałeś się jak pantofel.
Równie dobrze ona mogła faktycznie to chcieć zakończyć ale po tym jak się przebolcowała z innym to jednak stwierdziła, że ten inny to jednak nie będzie lepszy więc wymyśli se historyjkę o udawanym rozstaniu i powie, że to miała być przerwa.
Rob co Chcesz ale ty nie zawiniłeś a ona.
@AnonimoweMirkoWyznania: po co się z nią pogodziłeś, skoro widać że ci nie zależy, a na dodatek ona odwala takie dziwne akcje? Trochę też brakuje kontekstu, co chciała żebyś sobie przemyślał... Ale wniosek nasuwa się taki, że jesteście siebie warci i oboje potrzebujecie takich emocji i dramy, żeby się poczuć dobrze ze sobą.

Nie rozumiem ani robienia takich shit testów na drugiej osobie, ani tym bardziej tkwienia w związku, w którym się
@AnonimoweMirkoWyznania co za zj#bana akcja- szczególnie czytając że taka brazyliada ma miejsce lvl 25+
Skoro rozstanie z nią jakoś średnio Cię dotchneło, to chyba ten związek nie jest zbyt udany. Patrząc na to, co ta różowa odwala, to nawet nie jestem zbyt zdziwiona. Rozstanie dla odpoczynku, powrót z pretensjami i grzebaniem w telefonie. Myślisz, że już wcześniej tego nie robiła? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na #!$%@? ty się z nią spotkałeś znowu. Zostawiła cię, to elo nara zablokować i zapomnieć. Skończysz jak mój kuzyn, 15 lat z kobietą, dwójka dzieci. Ale zdradza ja tylko jak się pokłócą i ona mu powie, że to koniec i ma #!$%@?ć. I w tym czasie on singiel rucha ile wlezie, następnego dnia się pogodzą. I zdrady nie ma. Haha żałosne