- Anonka no chodź, pojedziemy z rana nad wodę/na rower/spacer/cokolwiek co robią znajomi. - Nie no kurde, miałam koszmarny tydzień, chciałabym się wyspać. -No ale chooodź, będzie super, co będziesz w domu robić. -W sumie racja, to chodźmy. . . . Wstajesz skoro świt, ogarniasz się, ubierasz, zbierasz się do wyjścia i z kluczami w rękach dostajesz wiadomość: - Anonka kurde wiesz co, zaspałem, możemy to przełożyć?
Serio?
- Anonka chodź, pójdziemy na lunch. - A chętnie. . . . Biegniesz już na tramwaj żeby zdążyć i dostajesz wiadomość: - Anonka, kurde bo czekałam na pralkę aż skończy/psa wyprowadzić musiałam/oblałam się sokiem, ALE JUZ ZARAZ WYCHODZĘ!
Kiedy ty w głowie kalkulujesz, że ta osoba powinna już od dobrych 15 minut być w drodze żeby by na czas, więc będzie jakieś 30-40 minut później...
W piekle powinno być osobne miejsce na spóźnialskich.
Jak dla mnie spóźnianie się to komplenty brak szacunku. Znałem typa który zawsze się spóźniał bo nie chciało mu sie nigdy na kogoś czekać. Zarozumiały pajac
@gdziesomojeokulary: najlepsi tacy co jeszcze pospieszają, szybko szybko, wyjdźmy wcześniej xD człowiek się spina i spieszy żeby się wyrobić a później i tak się czeka....
@Nielubiemusztardy: Ugh... Najgorsze, że to są zwykle te same osoby. Lubisz człowieka, jest spoko ziomkiem, ale przez to spóźnialstwo masz ochotę usunąć ze swojego życia xD Tak jakbym swój czas miała ochotę przeznaczyć na czekanie na jaśnie panią czy jaśnie pana.
@Anhed: A tak, standard. Ej ale szybko bo się spóźnimyyyyyyy!!! A potem faktycznie trzeba przez tego deblona lecieć bo oczywiście Siennie wyrobił xD
@gdziesomojeokulary: mnie nie, bo sam jestem tym gównianym typem człowieka. zawsze jestem 5-10 minut później mimo, że staram się zawsze wyjść wcześniej by zdążyć. jedynie kiedy się nie spóźniam to jak są sprawy pilne i wiem, że drugiej osobie bardzo zależy by być punktualnie.
@jebluschytrus: Nie no, parę minut jestem w stanie zrozumieć. W mieście to normalne że się nie zaplanuje dojazdu co do minutki. Ale jak ktoś się spóźnia w sposób perfidny to już nie jest fajen.
@gdziesomojeokulary jestem przekonana, ze istnieje juz dla takich gałganów miejsce w piekle. nieznosze tego, ja z tych co sa 10 min przedczasem ヽ( ͠°෴°)ノ
@gdziesomojeokulary: Ja na przykład żyję w innej gęstości i mimo, że bardzo chcę się nie spóźnić, to zazwyczaj nie potrafię. Jest godzina do wyjścia, za chwilę patrzę na zegarek i mija 40 minut.
@SweterWPaski: To warto przeanalizować co się te 40 minut robiło, bo zwykle czas się marnuje na siedzenie na kiblu, gapienie się w telefon czy prysznic.
@gdziesomojeokulary: jak wychodziłem kiedyś z byłym ziomkiem grać w piłkę to pisałem do niego smsa żeby wychodził z domu 15 minut wcześniej, a jak podchodziłem do niego pod klatkę to jeszcze czekałem 10 xD później się nie #!$%@?łem i jak przychodził po mnie to mi się wtedy nie spieszyło xD
@vimikel: Czy ty nie rozumiesz, że to nie ja zapraszam wymienionych ludzi, tylko oni mnie? I bardzo lubimy spędzać ze sobą czas, a po prostu są spóźnialskimi łajzami?
- Anonka no chodź, pojedziemy z rana nad wodę/na rower/spacer/cokolwiek co robią znajomi.
- Nie no kurde, miałam koszmarny tydzień, chciałabym się wyspać.
-No ale chooodź, będzie super, co będziesz w domu robić.
-W sumie racja, to chodźmy.
.
.
.
Wstajesz skoro świt, ogarniasz się, ubierasz, zbierasz się do wyjścia i z kluczami w rękach dostajesz wiadomość:
- Anonka kurde wiesz co, zaspałem, możemy to przełożyć?
Serio?
- Anonka chodź, pójdziemy na lunch.
- A chętnie.
.
.
.
Biegniesz już na tramwaj żeby zdążyć i dostajesz wiadomość:
- Anonka, kurde bo czekałam na pralkę aż skończy/psa wyprowadzić musiałam/oblałam się sokiem, ALE JUZ ZARAZ WYCHODZĘ!
Kiedy ty w głowie kalkulujesz, że ta osoba powinna już od dobrych 15 minut być w drodze żeby by na czas, więc będzie jakieś 30-40 minut później...
W piekle powinno być osobne miejsce na spóźnialskich.
#zalesie ##!$%@? #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
@Anhed: A tak, standard. Ej ale szybko bo się spóźnimyyyyyyy!!! A potem faktycznie trzeba przez tego deblona lecieć bo oczywiście Siennie wyrobił xD
Już go nie uznaje za mojego znajomego ciekawe kto w sylwestra przyleci z prośbą o hehe masz miejsce( ͡° ͜ʖ ͡°).
Trzeba się szanować
Mój rekord to 3h czekania.
@NORADe: W życiu bym tyle nie dała rady XD