Aktywne Wpisy
buchajacy_rog +585
Cześć i czołem! Obiecałem podsumowanie #grubyzaklad z mojej strony, ale po tym, jaki esej dowalił @hdeck mam wrażenie, że niczego wartościowego tu już kolejnym wpisem nie wniosę. Mimo wszystko spróbuję opisać swoje doświadczenia i załączam wszystkie moje michy, a w komentarzu comiesięczne zmiany wizualne na zdjęciach.
Dla przypomnienia rezultaty po 3 miesiącach przedstawiam poniżej.
Wzrost 183cm. Wiek 34/35 (rocznik 1989).
- Waga: -28,7kg (112,2kg → 83,5kg)
- Tłuszcz: -23,6kg wytopionego smalcu (-15,9%
Dla przypomnienia rezultaty po 3 miesiącach przedstawiam poniżej.
Wzrost 183cm. Wiek 34/35 (rocznik 1989).
- Waga: -28,7kg (112,2kg → 83,5kg)
- Tłuszcz: -23,6kg wytopionego smalcu (-15,9%
rKle +38
Firma sONY to Gowno nie kupujcie tego chłamu to nie te SONY co było 20/30 lat temu. Telefony to szmelc przegrzewają się i nie działają, telewizory to jeszcze większy szmelc z mulistymi aplikacjami z których się prawie nie korzysta bo to jest dramat i z #!$%@? wejściami na zasilanie które po 9 miesiącach padają.
NIGDY WIĘCEJ GOWNA sony !!!
#sony #kupujzwykopem #polska #telewizory #telefony
NIGDY WIĘCEJ GOWNA sony !!!
#sony #kupujzwykopem #polska #telewizory #telefony
Rok 1858, USA, stan Kolorado, miejsce to stało się kolebką gorączki złota. Tysiące ludzi przybywało z całego kraju by wydobywać ten błyszczący metal i się wzbogacić.
Zastanawialiście się czy w Polsce też była gorączka złota? Czy było u nas polskie Kolorado? Otóż było, ale funkcjonowało w zgoła inny sposób, bowiem złota nie szukano w skałach.
Seweryna Gontarczyk, urodzona 13 lutego 1929 roku w Wólce Komaszyckiej, dawnym powiecie Puławy, przeżyła II Wojną Światową i opisała swoje relacje z tamtego czasu.
Jej rodzina bardzo pomagała Żydom, ukrywali ich, żywili ich a tym umieszczonym w obozie pracy przymusowej w Poniatowej zanosili jedzenie. Seweryna i jej rodzina byli przyjaźnie nastawieni do Żydów, a Żydzi przyjaźnie do nich. Mała Seweryna podziwiała ich zdolności krawieckie i stolarskie.
Obóz pracy w Poniatowej działał od października 1942 do listopada 1943 roku. 4 listopada specjalne jednostki SS wyprowadzały więźniów w grupach po 50 osób i prowadziły na wykopane wcześniej rowy. Tam SS-mani zabijali ich z broni palnej. Więźniowie musieli wchodzić do rowów i kłaść się na ciałach uprzednio zamordowanych. Odgłosy palby i krzyki ofiar Niemcy zagłuszali głośną muzyką.
Po pewnym czasie Niemcy zlecili wykopanie zwłok pomordowanych i spalenie ich ciał. Został po nich tylko popiół... Mieszkańcy okolic zachowali w pamięci miejsce spalenia ciał i przypomnieli sobie o tym po wyzwoleniu kraju.
Seweryna tak wspomina tamten czas:
"To było zaraz po wyzwoleniu. Ci biedni mówili, że to Kolorado, polskie Kolorado, że tam złoto."
Zrodlo:
https://e-poniatowa.pl/2010/09/co-poniatowa-miala-wspolnego-z-kolorado/
https://sztetl.org.pl/pl/miejscowosci/p/556-poniatowa/116-miejsca-martyrologii/49627-nazistowski-oboz-pracy-przymusowej-w-poniatowej
Zdjęcie:
Gorączka złota w USA
#ciekawostki #historia #polska #drugawojnaswiatowa #lublin #pulawy #zydzi #zloto
Komentarz usunięty przez autora Wpisu