Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 616
Ała #!$%@? rzeczywiście. Od lat nie kupowałem nic w takich piekarnio cukierniach osiedlowych. A dzisiaj wyjeżdżam i mówię a zajdę kupię na drogę. 2 słodkie bułki za 8 zł 40 gr (,)

#polska #ceny #bekazpisu
  • 87
  • Odpowiedz
A taki #!$%@? Grzesiu idzie i bierze 5 i płaci za państwowe bo naruchał po pijaku dzieci i jest stawiany jako wzór do naśladowania mimo, że gówniaki bedą najprawdopodobniej stały w żabce, zajmowały się drobną kradzieżą albo #!$%@?ą za granice i będą żyły godnie wykonując ta samą pracę jaką wykonywali by w Polsce ¯\(ツ)/¯


@maz00rskie_mleko: czyli wyrosną kolejni wyborcy dla podobnej, albo wręcz takiej samej władzy?
myślałem, że o to
  • Odpowiedz
@kegnar: Chodze po byle pierdoły do osiedlowego i mniej niz 50 zl to nie zostawiam nigdy. Jak zajde po pierodły do marketu to stówa znika na rzeczy na dzisiejsza dobra kolacje dla dwoch osob. Ostatnio robiłem zakupy na rodzinną imprezę dla kilkunastu osób - wyszło 1000pln juz z alkoholem. To byla poprostu dobra impra, żadnego don perignion.
W tym kraju zycie ponizej 5k na reke to nie bieda, to ubóstwo.
  • Odpowiedz
jeśli patrzysz na cene jedzenia w sklepie to nie jestes nawet biedny tylko wlasnie ubogi. To poziom Afryki


@PancakeV: ( _) Długo nad tym myślałeś? Czyli według Ciebie "biedni" mogą sobie codziennie zajadać się najdroższymi produktami?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@OCIEBATON: nie kupować, ja rozumiem że przedsiębiorcy muszą podwyższać ceny bo koszta rosną ale jak będą za bardzo podnosić ceny to stracą klientów i ostatecznie też będą biedować, ciekawe z czego utrzymają lokal
  • Odpowiedz
@zapp12345: Zwykłymi produktami dobrej jakosci, w koncu jestesmy rozwinietym panstwem w unii. Nie zyjemy w afganistanie zeby żrec mielonke konserwową z puszki. Butelka Coli kosztuje 7-8zł, nie wspomne o wołowinie która jest tylko jednym ze składników na jedno danie obiadowe. To sa luksusy?
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: Typie, nie chodzi o to, że 500+ nie idzie do lekarzy i inżynierów. Chodzi o to, że dzietność jest negatywnie skorelowana z edukacją i wiedzą (czyli jak lekarz ma dwójkę dzieci to byle Zbyszek będzie miał 4), a to 500+ nie bierze się z kosmosu, tylko właśnie inżynier i prywaciarz je wypracuje (lub rząd zadłuża właśnie te dzieci XD); urzędnik przerzuci (pobierając swoją marżę) "po równo" z powrotem.

Także
  • Odpowiedz
@OCIEBATON: taaa tak tłumacz, że bułka słodka za 4 zł to norma w Pl. U mnie też są cukiernie gdzie tyle kosztuje, ale to takie w centrum handlowym gdzie za stoisko płacą pewnie chory czynsz. Kupuje w normalnej cukierni i płace za bułkę słodka czy paczka 2.8-3.2. Więc taka propaganda w te czy w tę polityczną stronę jest bez sensu ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: Pytanie czy jest sens debatować nad tym czy programy socjalne pomagają skoro sama koncepcja jest upośledzona? Dlaczego nie dać tych pieniędzy obywatelom np. w niższych podatkach? Wiadomo, bo to się nie opłaca marketingowo. Chłop ma widzieć, że on ma, że on jest PAN! 500+ miało przede wszystkim zwiększyć liczbę narodzin dzieci, program pod tym względem to kompletna klapa i dno ale wiadomo, że nie zniknie. Za chwilę będą dawać
  • Odpowiedz