Wpis z mikrobloga

@Random_Reddit_User: Arabowie są przedstawicielami białej rasy, wgl mem jest przekoloryzowany i jedynie szufladkuje soyboyów, bo np. do niedawna w Japonii rasizm był mocno zakorzeniony, dopiero w ostatnich 20-30 latach sytuacja gaijinów się poprawiła. Kiedyś czytałam mangę bodajże sprzed 20 lat, tytułu niestety nie pamiętam, ale jedna z bohaterek była tam jedynie w połowie Japonką i ukrywała bycie "hafu", czyli pół-Japonką, żeby nie rozwalić sobie kariery zawodowej. To jest wiedza powszechna i
@ririsu12: @EnergiaSwobodna: Poniższy materiał jedynie mnie utwierdził w opinii:

https://www.youtube.com/watch?v=ZaxdhkKddGM

Korea to samo.


Zgadza się, sprawa nieco inaczej wygląda w Chinach gdzie istnieje wręcz niezdrowa fascynacja białym człowiekiem, wydaje mi się, że wynika to z ich kompleksów i być może hermetyzacji kulturowej. Nie znaczy to jednak, że Chińczycy pozwolą białemu dojść do wyższych stanowisk, które zarezerwowane są wyłącznie dla swojaków. Tak samo wyrwać Chinkę to nie problem, ale już poślubić
@PlesniakPospolity: Przecież nie napisałam, że problem zniknął. Rasizm wciąż jest tam wszechobecny, ale nie jest tak zacietrzewiony na cudzoziemców jak kiedyś.


@ririsu12: ta jasne i co, może przestali traktować mniejszość koreańską u siebie jak podludzi?
Miłosć do tego kraju zakrzywia ci spojrzenie na rzeczywistość. To nadal jeden z najbardziej ksenofobicznych krajów na świecie.
@janeeyrie Koreańczycy to całkiem inna para kaloszy, u nich to jeszcze świeżo historyczne kwestie


@ririsu12: niby jakie? Bo napisałeś tak, jakby Japończycy mieli prawo mieć pretensje o coś do koreańców, a tak naprawdę to oni byli opracami w czasie wojny. Wygodnie im jest postrzegać wszystkich koreańczyków jako "agentów północy". Jak ktoś myśli, że w USA jest uprzedzenie wobec czarnych, to chyba nie wie jak Japończycy patrzą na Koreańczyków w Japonii.

Zresztą