Jestem na szpitalnej izbie przyjęć. Procedura jest taka, że najpierw robią wymaz, potem jeśli wynik negatywny to można się przyjmować do szpitala. Teraz obczajcie to: przychodzi pacjent po szczepieniu i pyta się czy musi robić wymaz. Odpowiedź sanitariusza: "tak bo szczepienie w tym wypadku nic nie daje i nawet zaszczepiony może być nosicielem".
No ok, tylko jak to się ma do tego, że odwiedzać chorych mogą tylko zaszczepieni!?
Przecież to stoi w sprzeczności, zaszczepiony pacjent jest ryzykiem ale zaszczepiony odwiedzający już nie. I jak tu się nie stać szurem antyszczepem? :D
tak bo szczepienie w tym wypadku nic nie daje i nawet zaszczepiony może być nosicielem".
A czytałeś kiedyś cokolwiek o szczepieniach poza wypowiedziami szurów w komentarzach? Już spieszę z wyjaśnieniem, każda szczepionka ma swój okres po którym nabywasz pożądaną odporność, w moim przypadku po JJ (tak, zaszczepiłem się i Bill Gates mną steruje) było to bodajże 21 dni.
@readme: odwiedzający odpowiada przeciętnie za kilka minut potencjalnej transmisji wirusa - bywalec potencjalnie rozsiewa go non stop. Więc ma to sens.
-zaszczepieni są po prostu grupą potencjalnie bezpieczniejszą, chociaż powinno być raczej kryterium posiadania odporności, czyli xx dni po drugiej dawce lub bycie ozdrowieńcem, potwierdzenie ilosci przeciwciał? -testuje się ich tak czy siak, by jeszcze bardziej zminimalizować ryzyko
Oddzielać decyzje i opinie lekarzy od nieudolnych decyzji i działań polityków, biurokratów?
No z tego szwedzkiego stołu możesz sobie wybrać dokładnie to co chcesz, bo jest tam wszystko.
Opinie lekarzy masz od lewa do prawa tyle, że na pewno każdy wybierze coś dla siebie.
Rozumiem że masz tu na myśli te właściwe opinie lekarzy, właściwych lekarzy, którzy zapraszani są do TV. Zgodnie z twoją "obiektywną" opinią, która jest jedynie sluszna
@dendrofag: nie, nie umiesz czytać ze zrozumieniem, op zadał pytanie odnośnie tego jak to jest, że zaszczepiony pacjent jest ryzykiem, ale zaszczepiony odwiedzający już nie jest. A następnie jak nie zostać szurem. A takie absurdy to akurat są procedury wymyślone przez biurokratów, a nie lekarzy. A co do reszty twojej wypowiedzi, jestem ignorantem i potrafię zaufać wyłącznie osobom które znam, i żaden ze znanych mi lekarzy nie wydał złej opinii odnośnie
Nie "następnie" tylko w związku ze swoją poprzednią wypowiedzią o słabych procedurach. Te wypowiedzi były ze sobą powiązane i jedna wynikała z drugiej. Przeczytaj sobie jeszcze raz.
A co do reszty twojej wypowiedzi, jestem ignorantem
Strasznie daleko idące wnioski wyciągnąłeś z mojej wypowiedzi xD
Wyciągnąłem tak daleko idące wnioski, bo z grzeczności założyłem, że
zaszczepiony pacjent jest ryzykiem ale zaszczepiony odwiedzający już nie. I jak tu się nie stać szurem antyszczepem?
@readme: Słyszałeś kiedyś o odporności sterelizującej i odporności funkcjonalnej (sterilizing immunity, functional immunity)? W przypadku tej pierwszej zaszczepieni nie będą żadnym zagrożeniem, bo ich organizmy będą zwalczać wirusa zanim zdąży się rozmonożyć na tyle by osoba zarażała. Funkcjonalna dopuszcza możliwość rozwoju choroby, ale z brakiem lub słabymi objawami.
@readme: testowanie przed wejściem do szpitala akurat rozumiem. Szczepienie wyraźnie zmniejsza transmisję, ale jednak wciąż możesz zarażać. Dla niektórych pacjentów szpitali to może być wyrok śmierci.
Nie "następnie" tylko w związku ze swoją poprzednią wypowiedzią
Ja jebię, ale ty jesteś słaby typie xD i ty posługujesz się argumentem wybierania ze "stołu szwedzkiego" wygodnych dla kogoś danych. Hipokryzja level over9000 xD
@readme: Zaszczepieni mogą przenosić wirusa, ale robią to rzadziej. Gdzieś trzeba było postawić granicę. No chyba, że zabronisz odwiedzin, ale chyba nie o to chodzi.
@readme: kolega @quizonmyface wyjaśnił ci o co chodzi i po co są szczepienia. Co ma do tego to że gdzieś tam ktoś nie trzyma się procedur?
Nawet powiem ci lepiej - jestem za tym aby niezaszczepieni mieli ograniczony dostęp do imprez masowych itp, z powodów wymienionych wyżej, dość dużym dyskomfortem dla mnie jest przebywanie w towarzystwie ludzi mających większe prawdopodobieństwo przeoszenia często bardzo ciężkiej choroby, w Austrii w której mieszka
Ryzyko jest również minimalizowane, poprzez wożenie pacjentów przez izbę przyjęć, gdzie stykają się z randomami z ulicy:
@readme: to jest akurat niezłe „xD”. Znajomy lekarz mi mówił, że u niego w szpitalu jest to samo i wszyscy z tego kisną. Akurat teraz lekarze i personel szpitala się wyszczepili, więc ryzyko jest mniejsze. Ale takie rzeczy na samym początlu epidemii powinny być bardzo dobrze dopilnowane.
Ogólnie epidemia ujawniła bardzo dużo problemów społecznych.
@kiwi007: To ciekawe gdzie ci lekarze antyszczepy, skoro praktycznie każdy zaszczepiony. AHH no tak zaraz będzie jakiś wujek/ciotka co to pracuje w szpitalu i nikt się tam nie szczepił ( ͡°͜ʖ͡°)
@bartt345: Nie, akurat cała moja rodzinka pracująca w służbie zdrowia zaszczepiła się w pierwszej kolejności, ale na szczęście zdążyli pójść po rozum do głowy i ostrzec nas przed skutkami szczepień.
@kiwi007: To jakie sa te skutki szczepień, oprócz możliwości wzięcia udziału w festiwalu muzycznym, czego na pewno zazdrości pewna znana pani foliarz ( ͡°͜ʖ͡°)
@readme: co to za szpital? U mnie pacjenci szczepieni bezobjawowi nie są wymazywani, bo to generuje absurdalnie wysokie koszty przy znikomych żeby nie powiedzieć że zadnych6 korzyściach.
Apeluję do przywódców tego świata o mocny szybki nacisk dyplomatyczny wobec Rosji i Ukrainy by jak najszybciej rozpocząć negocjacje i zakończyć ten bezsensowny przelew krwi. #wojna #ukraina
No ok, tylko jak to się ma do tego, że odwiedzać chorych mogą tylko zaszczepieni!?
Przecież to stoi w sprzeczności, zaszczepiony pacjent jest ryzykiem ale zaszczepiony odwiedzający już nie. I jak tu się nie stać szurem antyszczepem? :D
#koronawirus #szczepienia
Komentarz usunięty przez moderatora
Oddzielać decyzje i opinie lekarzy od nieudolnych decyzji i działań polityków, biurokratów?
@patrick_baitman: nie, szczepienie tak nie działa. Tyle wałkowany temat a tu nawet podstaw do rozmowy nie ma
@readme: No stoi w sprzeczności, ale tego prawa nie ustalił żaden lekarz, żaden epidemiolog, żaden wirusolog, tylko pan polityk.
Przypomnę wielkie słowa jakiegoś świetnego polityka z PiS
A czytałeś kiedyś cokolwiek o szczepieniach poza wypowiedziami szurów w komentarzach?
Już spieszę z wyjaśnieniem, każda szczepionka ma swój okres po którym nabywasz pożądaną odporność, w moim przypadku po JJ (tak, zaszczepiłem się i Bill Gates mną steruje) było to bodajże 21 dni.
-zaszczepieni są po prostu grupą potencjalnie bezpieczniejszą, chociaż powinno być raczej kryterium posiadania odporności, czyli xx dni po drugiej dawce lub bycie ozdrowieńcem, potwierdzenie ilosci przeciwciał?
-testuje się ich tak czy siak, by jeszcze bardziej zminimalizować ryzyko
@Reezu: Nie, to nic narzuconego z góry, tylko decyzja lekarzy w danym szpitalu.
Ryzyko jest również minimalizowane, poprzez wożenie pacjentów przez izbę przyjęć, gdzie stykają się z randomami z ulicy: https://streamable.com/yn47is
No z tego szwedzkiego stołu możesz sobie wybrać dokładnie to co chcesz, bo jest tam wszystko.
Opinie lekarzy masz od lewa do prawa tyle, że na pewno każdy wybierze coś dla siebie.
Rozumiem że masz tu na myśli te właściwe opinie lekarzy, właściwych lekarzy, którzy zapraszani są do TV. Zgodnie z twoją "obiektywną" opinią, która jest jedynie sluszna
No chyba się mylisz.
Nie "następnie" tylko w związku ze swoją poprzednią wypowiedzią o słabych procedurach. Te wypowiedzi były ze sobą powiązane i jedna wynikała z drugiej. Przeczytaj sobie jeszcze raz.
Wyciągnąłem tak daleko idące wnioski, bo z grzeczności założyłem, że
@readme: Słyszałeś kiedyś o odporności sterelizującej i odporności funkcjonalnej (sterilizing immunity, functional immunity)? W przypadku tej pierwszej zaszczepieni nie będą żadnym zagrożeniem, bo ich organizmy będą zwalczać wirusa zanim zdąży się rozmonożyć na tyle by osoba zarażała. Funkcjonalna dopuszcza możliwość rozwoju choroby, ale z brakiem lub słabymi objawami.
Problem w tym, że nie wiemy
Ja jebię, ale ty jesteś słaby typie xD i ty posługujesz się argumentem wybierania ze "stołu szwedzkiego" wygodnych dla kogoś danych. Hipokryzja level over9000 xD
@readme: Zaszczepieni mogą przenosić wirusa, ale robią to rzadziej. Gdzieś trzeba było postawić granicę. No chyba, że zabronisz odwiedzin, ale chyba nie o to chodzi.
Nawet powiem ci lepiej - jestem za tym aby niezaszczepieni mieli ograniczony dostęp do imprez masowych itp, z powodów wymienionych wyżej, dość dużym dyskomfortem dla mnie jest przebywanie w towarzystwie ludzi mających większe prawdopodobieństwo przeoszenia często bardzo ciężkiej choroby, w Austrii w której mieszka
@Panda1112: i co, zabiera go z sobą, czy zostawia?
@readme: to jest akurat niezłe „xD”. Znajomy lekarz mi mówił, że u niego w szpitalu jest to samo i wszyscy z tego kisną. Akurat teraz lekarze i personel szpitala się wyszczepili, więc ryzyko jest mniejsze. Ale takie rzeczy na samym początlu epidemii powinny być bardzo dobrze dopilnowane.
Ogólnie epidemia ujawniła bardzo dużo problemów społecznych.