Wpis z mikrobloga

Są tu jakieś mirki #emigracja, którzy wyemigrowali do #irlandia z obszaru #programowanie? Pod kątem finansowym w PL niczego mi nie brakuje, zarabiam spoko (4 lata expa w CPP, 14k brutto) z mieszkaniem (z perspektywą spłaty hipoteki w max 10 lat uwzględniając aktualne zarobki, pewnie szybciej).

Ale nie czuję się tutaj komfortowo ani stabilnie przez aktualną sytuację polityczną. Jak to wygląda w Irlandii? Zdaję sobie sprawę, że koszty życia są chore, ale celowałbym w Cork, co wygląda trochę lepiej (a sytuacja z pracą też brzmi nieźle). Temperament i "uśredniony" charakter localsa wyglądają jak w miarę kompatybilne do mnie, kultura irlandzka też mnie urzeka. Szukam po prostu czegoś stabilnego, anglojęzyczność też jest dużym plusem (pierwotnie myślałem o GB, ale brexit mnie odrzucił).

Za każdy komentarz i punkt widzenia będę wdzięczny, nie chcę spaść z deszczu w dół kloaczny xd
  • 42
@Fitoplankton: Bardzo jestem ciekaw, czy znajdziesz atrakcyjne warunki pracy w branży. Wiadomo, że bywa lepiej albo gorzej, ale kiedyś mnie zaszokowała oferta pracy z Cork na obsługę kawiarenki internetowej - minimum CISCO CCNP i minimalna krajowa :)

P.S. Chyba właśnie pod Corkiem kilka lat temu rozwiązali jakiś spory dział CISCO (ale już po wspomnianym ogłoszeniu!), i ludzi z pokrewnych branż może trochę być na rynku.
@bialy100k: z tego co przeglądałem w ostatnich dniach to znalazłem co najmniej 2-3 oferty dość bliskie moim kompetencjom (HPC, optymalizacja, RealTime), nawet mam 2 opublikowane arty w tym temacie. Stawki zaczynają się od 45k, co już pozwalałoby na jako taki start (ale obiektywnie jestem uważany za całkiem sprawnego developera, osiągnięcie wyższych stawek nie powinno zająć zbyt długo). Więc na rozruch miałbym coś na start (sprawę pracy ogarnąłbym przed wyjazdem).

Bardziej rozmyślam
@Obserwator91: tak, jestem tego świadomy, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę pracę zdalną za granicą, co już odjeżdża w kosmos z zarobkami. Chyba to tylko PL jest takim ewenementem jeśli chodzi o IT (pewnie przez złotówkę po prostu).

I wiem, że będę "dużo niżej w hierarchii" w IE, ale jak wspominałem w pierwszym poście - jestem w stanie to poświęcić na rzecz stabilności
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Fitoplankton: może lepiej zastanowić się co możesz tutaj zrobić żeby Twoja sytuacja życiowa była bardziej stabilna? Jakie konkretnie zagrożenia widzisz w obecnej polityce? Czy te zagrożenia spowodują spadek poziomu życia tak, że będzie niższy niż w IE?
@Obserwator91: to nie była propozycja - sprawdzałem tylko widełki na portalach. Jeśli już, najwcześniej wyjazd planuję za rok, więc to jeszcze za wcześnie na bezpośrednie zaklepywanie miejsca. Pewnie przy bezpośrednim kontakcie wyszłoby lepiej (45k podałem jako podłogę potencjalnych zarobków, jako odniesienie)
@Fitoplankton: Rozumiem. Powodzenia w takim razie. Po prostu wydaje mi się to mega mało jak na programiste, ale tak jak mówiłem na zachodzie to nie jest aż tak dobrze płatne zajęcie jak w Polsce. Ja od 2017 jestem w Luksemburgu. Można żyć z samym angielskim i kraj jest raczej z tych stabilnych :) możesz się zainteresować tym miejscem. Powodzenia życzę w każdym bądź razie!
@Fitoplankton: W Irlandii jest ogólnie "spokojniej", "luźniej". Ludzie się nie czepiają drobiagów (brakuje ci 15 centów? - ok, nie ma sprawy). Natomiast na rozwój zawodowy często ciężko liczyć. Także nie dawaj się skusić "gruszkom na wierzbie" - bo "w obiecywaniu" Irlandczycy są nieźli :) (mi ani razu ! luźne obietnice składane przy zatrudnieniu się nie spełniły - mimo spełnienia warunków). Co jest w umowie - jest twoje i to łatwo dochodzić.
@MamByleJakiNick: moje wątpliwości obracają się wokół faktu, że mentalność "bogol, złodziej", klasa średnia to 3,5k brutto wchodzi na salony. Po prostu obawiam się rządów większości, która uzna moją "klasę" za złodziei i ogólnie takie tematy śmierdzące "za komuny było lepiej, tylko teraz z żarciem w sklepach". Nie widzę tutaj możliwości, które by mnie przed tym osłoniły. Może przesadzam i wymyślam z dupy, może za dużo wykopu i oglądania sondaży i wyników
@Passer93: kultura to rzecz specyficzna, to wiem, że nie każdemu to przypasuje (też nie jadę all in, mieszkania na początku jeszcze nie będę sprzedawał, wiec jak będzie ostra grzybnia zawsze mogę wrócić).

Co do domów z gówna - słyszałem o tym i średnio mi się to podoba. Ale tak samo wygląda sprawa dla nowszego budownictwa? Mam na myśli BER C3/B1 (widziałem kilka mieszkań na dafcie w osiągalnych cenach w tym standardzie).
@bialy100k: Ze sporym prawdopodobieństwem nie sprzedam mieszkania w Polsce (bo trafiłem super lokalizację z perspektywami w super cenie) i może zostawię na wynajem. Zawodowo to pestka, mam wyrobioną reputację i portfolio, senior CPP jest dość pożądany na rynku (i pewnie na długo pozostanie)
@lufi: do poprzedniego wywodu zapomniałem też dodać konsekwencje finansowe z punktu widzenia państwa. Wiem, że cały świat się zadłuża, ale skala korupcji i nepotyzmu w SKP, upolityczniona prokuratura i przymiarki do sądownictwa nie są może tematami, które na pewno mnie dotkną bezpośrednio, ale w przypadku jakiegokolwiek zatargu z władzą nie czułbym się komfortowo (i to ta wizja wytrąca mnie ze strefy komfortu)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Fitoplankton: każdemu gówno po równo ( ͡° ͜ʖ ͡°) społeczności nie zmienisz, łatwiej jest zrzucić winę na lepiej zarabiających ze przez nich reszta słabo zarabia. A, no i dowalić im podatkami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Osobiście jak na razie nie planuje przeprowadzki za granicę, choć też #it, to jednak junior
może zostawię na wynajem


@Fitoplankton: Bierz pod uwagę, że mając dochód i w Polsce i w Irlandii - przy czym dom w Polsce twoje centrum interesów życiowych może być oznaczone jako Polska i skarbówka będzie się mogła potencjalnie czepiać. Szczególnie jak masz "życzliwych" znajomych albo sąsiadów.