Aktywne Wpisy
Korba112 +1139
Czuje dobrze człowiek.
Zadzwonił na #999 facet i mówi, że jego dziewczyna powiedziała mu przez telefon, że się zabije i przestała odbierać telefony. Gość był 200 km od niej. Borderka z próbami samobójczymi w przeszłości. Mówi, że jedzie do niej ale jest przerażony całą sytuacją. Przyjąłem zgłoszenie, powiadomiłem policję i straż pożarną, bo potrzebne było #wejsciesilowe.
Przerażony wzywający pytał czy może się dowiedzieć jak się sytuacja potoczy. Mówię mu, że może
Zadzwonił na #999 facet i mówi, że jego dziewczyna powiedziała mu przez telefon, że się zabije i przestała odbierać telefony. Gość był 200 km od niej. Borderka z próbami samobójczymi w przeszłości. Mówi, że jedzie do niej ale jest przerażony całą sytuacją. Przyjąłem zgłoszenie, powiadomiłem policję i straż pożarną, bo potrzebne było #wejsciesilowe.
Przerażony wzywający pytał czy może się dowiedzieć jak się sytuacja potoczy. Mówię mu, że może
MisterMinister +560
Właśnie zadałem pytanie do UOKIK odnośnie terminologii używanej przez serwisy wypożyczające gry na licencji na czas nieokreślony (steam). Mianowicie czy w przypadku gdy nie jesteśmy faktycznym właścicielem licencji na daną kopię to czy sklep ma prawo wykorzystywać taką terminologię (zakup, sprzedaż, kupno). Ostatnio czytałem artykuł gdzie steam jawnie potwierdził że konto i licencje nie podlegają dziedziczeniu, co według mnie jest sprzeczne z terminem zakup, ponieważ zakup wiąże się z prawem do posiadania,
Ech, normalność na prawdę jest dla mnie niepojęta. Rówieśnicy żyjący swoim życiem. To jakaś abstrakcja. Mam już ćwierć wieku, a czuję się jak dziecko. Ja jestem dzieckiem. Żyję jak dziecko, z tym że pracuję. W dodatku jestem framecelem i mam babyface'a, więc fizycznie także dzieciak jestem. Co począć mam?
#samotnosc ##!$%@? #feels #przegryw #depresja
Komentarz usunięty przez autora
Musisz otworzyc alternatywne swiaty. Albo pozytywny jakis typu hobby chociazby glupie gry (jesli masz dostep do swiatlowodu to kupujesz abonament nvidia i grasz se w jakie chcesz gry nawet na ziemniaku. Albo np. książki.
Albo cos negatywnego jak alkohol, narko.
Możesz też próbować ogarnąć jakaś kariere/czy ogólnie siebie no ale wiadomo...
Ja mam podobnie do ciebie z tą mała różnicą, że ja zarabiam jakaś tam kase. Ale za małą żeby
Myślisz, że nie próbowałem. Próbowałem ale tabletki mają słaby i krótkotwały efekt. Troche pomagają ale naprawde troche tylko. Są też takie coroczne zastrzyki. To pomaga nawet ale tylko na wybrane alergeny takie jak pyłki na co moja alergia i tak jest słaba.
W te alergie to nikt nie daje wiary, że to aż tak mocno działa. W jednym pomieszczeniu z psem/kotem bez tabletek to z 5h i trup. Potrafie od