Aktywne Wpisy
W TYM TEMACIE UDAJEMY ŻE JEST ROK 1999
wrzucajcie dowolny content
#glupiewykopowezabawy #1999 #4chan #4chanowezabawy #gimbynieznajo #nostalgia
wrzucajcie dowolny content
#glupiewykopowezabawy #1999 #4chan #4chanowezabawy #gimbynieznajo #nostalgia
smilealittlebit +110
Dziś mi jakiś gość napisał, że #!$%@?ę głupoty mówiąc, że ceny w Paryżu i Krakowie są prawie identyczne.
No, to zastanówmy się. Dziś byłem na obiedzie - 250 ml wina, dwie zupy cebulowe, dwa główne dania (bakłażan w sosie pomidorowym z parmezanem i francuska kiełbaska z ziemniakami), plus litr wody za free (bo u nich za to nie doliczają jak u nas XD) - 140 zł.
W Krakowie zapłaciłbym tyle samo, albo
No, to zastanówmy się. Dziś byłem na obiedzie - 250 ml wina, dwie zupy cebulowe, dwa główne dania (bakłażan w sosie pomidorowym z parmezanem i francuska kiełbaska z ziemniakami), plus litr wody za free (bo u nich za to nie doliczają jak u nas XD) - 140 zł.
W Krakowie zapłaciłbym tyle samo, albo
Te Zocha zrób mi kanapki
albo
Zośka weź mi herbaty zrób
na co siostra odpowiada zawsze Ok, z czym te kanapki? albo Ile słodzić?
żart polega na tym, że przez 10 lat od kiedy tak do niej mówię, nigdy nie zrobiła mi ani kanapek, ani herbaty, bo niby czemu miała by to zrobić, skoro i ja nigdy bym jej tego nie zrobił?
w każdym razie dziś w kuchni mijam się z siostrą i ma miejsce standardowa dyskusja, "Zocha, zrób mi kanapki" ok, z czym chcesz? "Z czymś dobrym, zdaję się na ciebie. A, i jeszcze herbatkę poproszę."
szybko zapomniałem o temacie, wracam do pokoju i oddaję się grze w komputer
za 10 minut do pokoju wchodzi siostra, stawia na biurko talerz z kanapkami i herbatkę i mówi proszę
znacie to uczucie, kiedy jesteście na budowie i na głowę spada wam cegła? mimo to, że mieliście kask, nadal jest to porządne #!$%@?ęcie i potrzeba chwili, żeby się pozbierać - tak właśnie się poczułem
jak już do siebie doszedłem mówię do siostry - Zosia, co tu się właśnie #!$%@?ło? na co zrobiła tylko dziwną minę i wyszła z pokoju
nie mam dziś urodzin, dzień dziecka też już był, więc byłem skonfundowany mocno
naturalnym następstwem wypicia herbaty była potrzeba oddania moczu
idę do kibla, wyjmuję siusiacz, a tu co? znowu szok, po stulejce nie ma śladu, a i kutacz jakiś większy, fajny taki
a to nie jedyne zmiany tego dnia
dziś rano obudziłem się w łóżku sam, bez taty, na ulicy kobiety puszczają mi zalotne spojrzenia, a w sklepie panie zwracają się do mnie per pan a nie per ty gimbie. dodatkowo rano, kiedy wszedłem na facebooka, miałem wiadomość od jakiejś 10/10 gazeli, która nalegała, żebyśmy się spotkali
#!$%@? - czy ja się obudziłem w równoległym wszechświecie - pytałem sam siebie
a potem wszedłem na plan i zrozumiałem
dziś martwy ciąg klasyczny, mój ulubiony bój
wszystko zaczęło nabierać sensu
czas zacząć nowe życie
#mikrokoksy #silownia
@DywanTv:
Spal u siostry. Stad kanapeczki i herbata.
Komentarz usunięty przez moderatora