Wpis z mikrobloga

@marcelus: Ty jesteś normalny? To jest piłkarz zawodowy, on dobrze wie, że w okolicy metra-dwóch ma obok siebie rywala i że ten rywal zaatakuje piłkę. Nie można grać wyprostowaną nogą na wysokości kolana, to że najpierw trafił w piłkę niczego nie zmienia, on był bliski złamania nogi przeciwnikowi. On do tej piłki mógł podbiec, zagrać ciałem, jak już naprawdę musiał uniemożliwić rywalowi dojście do piłki to nawet go po prostu popchnąć,
@marcelus: grał wyprostowaną nogą w okolicy rywala. To że wcześniej wybił piłkę nie ma ŻADNEGO znaczenia. To jest gra wyprostowaną nogą na wysokości kolana, piłkarz wie, że obok siebie ma rywala. On tutaj mógł zrobić naprawdę cokolwiek innego, odepchnąć rywala, rzucić się na piłkę i zagrać głową, wejść mocno ciałem, albo nawet po prostu wybić tę piłkę kolanem. To jest zawodowy piłkarz, płacą mu za granie, robi to całe swoje życie,