Wpis z mikrobloga

Nie ma żadnych idealnych żyć w wygrywie. To że widzicie gościa z laską za rękę na ulicy to tylko ułamek, okruszek ich żywota i relacji. Później się kłócą, rozwodzą, sądzą o dzieci a czasami nawet w ruch idzie nóż kuchenny. Jak był u mnie pierwszy dzień w pracy to też była taka idealna relacja mojej kierowniczki i wydawało mi się, że tylko mi tak słabo idzie w życiu a niedawno ona załamała się nerwowo przez rozwód i sprawę nad dziećmi. Także nic nie jest trwałe, raz na wozie raz w obozie
#przegryw
  • 2