Wpis z mikrobloga

@b27piter rozsadniej było by wylać stary olej i zalać nowy :) olej się psuje po roku czasu sam od siebie. Pasowało by wylać też nowej benzyny . Aczkolwiek nie jest powiedziane że i na tym nie zapali :) Seicento raczej toporny silnik to i odpalenie na tym co jest nie powinno zaszkodzić ale Twoje ryzyko
@keisyr

Muszę odpalić na 2 minuty żeby wyjechać stamtąd. Nie ma miejsca pod spodem a na gołej ziemi nie będę podnosił.

Starą benzynę już spuściłem, będzie świeża.
na 2 minuty to możesz nawet bez oleju odpalić


@cotyotymwiesz:
ogarnij się, dzbanie xD

@b27piter:
wymień wszystkie filterki, licz się z tym że kable zapłonowe będą wymagały wymiany
zaciski hamulcowe i bębny do rozebrania, przejrzenia/czyszczenia

spokojnie odpal, możesz się pokulać troszkę, rozruszać maszynę, stary olej da radę o ile nie będziesz zaraz dawać do odciny po polu przy 35*C xD
płyn hamulcowy bym wymienił (wcześniej), płyn chłodniczy (później)
@b27piter: jak bardzo Ci zależy, to wykręć świece (wcześniej wydmuchaj nagromadzony w gniazdach syf), odłącz wtyczki wtryskiwaczy (albo od pompy paliwa), naładuj akumulator, psiknij strzykawką po 1cm^3 oleju w każdy cylinder i pokręć kilkanaście sekund samym rozrusznikiem żeby się olej rozprowadził w całym silniku.
Wtedy złożyć wszystko, uruchomić silnik i zaczekać aż się przynajmniej wstępnie nagrzeje, kontrolując czy wszystko pracuje prawidłowo (zwłaszcza temperaturę silnika).

A jak Ci się nie chce czekać,