Wpis z mikrobloga

Mirki #zagranico, tak z ciekawości, jakie macie doświadczenia na #tinder?

Przyznam szczerze, że po tym, co przeczytałem na wykopie, odczuwam lekki dysonans poznawczy.

W skrócie: w grudniu posypał mi się 5-letni związek, nie będę wchodzić w szczegóły. Czytając i słysząc od dłuższego czasu, co wyprawia się obecnie na rynku matrymonialnym, wydawało mi się, że obecnie randkowanie tylko mi zryje beret xD

No ale koniec końców, zainstalowałem Tindera. Bardziej dla beki i dla jakiejś podświadomej chęci potwierdzenia tego, co już słyszałem o tej appce.

Rezultat? Łącznie singlem byłem niecałe 3 miesiące xD
Nie żebym miał jakoś dużo par, co zrozumiałe, bo dawałem w prawo tylko jakieś 5-10% profili. Mam słabość do latynosek (poprzedni związek z Hiszpanką), więc tym bardziej myślałem sobie, no p--------e, łowić w tak małym jeziorze xD

Ps. Brazylijki ruchają się jak gwiazdy p---o (ʘʘ)
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@unfolding
@slepauliczka: Tak jak pisałem wyżej: jak jeszcze byłem na Tinderze, pewnego dnia, z ciekawości, zmieniłem lokalizację na Polskę i miałem okazję popisać trochę z naszymi rodaczkami.
Szczerze? Gdybym miał zebrać swoje doświadczenia, przed oczami maluje mi się obraz wiecznie nabzdyczonej królewny, przekonanej o swojej wyjątkowości, z jakiegoś tylko sobie znanego powodu. Żadna, absolutnie żadna inicjatywa nie może wyjść z jej rąk, bo to przecież nie uchodzi, ona może
  • Odpowiedz