Wpis z mikrobloga

@eXotic: ale po co to robić autu? Żeby było wolniejsze, gorzej się prowadziło i by pokonał go pierwszy krawężnik w mieście? :/

ja rozumiem modyfikować samochód by był lepszy, ale modyfikować by był gorszy to jest ?????
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lajsta77: Takie skrzywienie kół to zmieniony tzw. camber który pomaga przy drifcie gdyż zacieśnia promień skrętu.
W większości krajów nie jest to street legal gdyż wykracza poza obrys auta.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@eXotic: Wygląda mega #!$%@? i pokazuje wiochę z naszych drug. Właściciel to biedak więc musi jakoś przyszpanować by pokazać swój tani, rozpadający się gruz za grosze doposażajac go w bajery za kilka stów by poczuć się jak po tuningu w NFS.
Później takie coś pierdzi głośniej niż jedzie, przeglądy przechodzi za dopłatą i przy pierwszym kontakcie z przeszkodą rozpada się na dwie części.
  • Odpowiedz
Nie chce mi się czytać tych wszystkich komentarzy wiec pewnie po raz kolejny napiszę to co już było:
Stance i naciąg to jakaś totalna bieda umysłowa. Pierwsze w karykaturalny sposób wykrzywia koła przez co znacznie obniża się przyczepność, a drugie polega na nałożeniu za wąskiej opony na felgę, co ją odkształca i jeszcze bardziej pogarsza przyczepność. Dodajmy do tego obniżenie najczęściej polegające na skróceniu sprężyn (co przestawia geometrię wahaczy) i mamy przepis
  • Odpowiedz
@dedik: duzo zalezy od tego jak to zrobisz. Jeżeli nie pochylasz koła w jakiś patologiczny sposób tylko lekko, nie masz naciągu i obnizysz zawieszenie tak jak pambuk przykazał (albo najlepiej wcale) to jeszcze będzie się prowadzić.
Głównym zadaniem zawieszenia jest zapewnienie stałego jak największego kontaktu opony z nawierzchnią (i przyczepności), a jazda "na krawędzi" odkształconej opony raczej tego nie zapewnia.
Inną kwestią jest określenie tego czy dobrze się prowadzi. Zazwyczaj
  • Odpowiedz