Wpis z mikrobloga

Myślałem, że tym występem Roberta Kubicy uda się przekonać "powrutowców" i w końcu dadzą sobie spokój.
Patrząc jednak po wypowiedziach niektórych, mam wrażenie, że zawsze znajdą jakąś wymówkę.
Słaby sezon w Williamsie, słabe wyniki na treningach (oprócz jednego), praktyczny brak występów i zatrudnienie drugiego kierowcy testowego przez Alfę - to wszystko bez znaczenia bo oni i tak wierzą.

Wiecie, że fanatyzm zaczyna się tam, gdzie nie ma żadnego argumentu, który spowodowałby zmianę zdania?

RK88 - życzę powodzenia, ale wolałbym zobaczyć w #f1 młodszego i lepszego Polaka.
  • 2