Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 89
Całe życie mieszkałem w bloku i uwielbiałem burze, super się na nie patrzyło im potężniejsza tym lepiej. Dziś pierwszy raz była burza od przeprowadzki do domu i już mi się przestało podobac, wiało, grad walił po dachu, pioruny dookoła, i już czarne myśli, a to że dachówki uszkodzi grad a to że wiatr zerwie dach, piorun spali chałupę... już nie jest fajnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#burza
  • 17
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Volter: prawda. Do tego jak źle usypane podwórko, to woda będzie stać, trzeba ziemię zamówić, wyrównać, zrobić jakiś spad, utwardzić i tak w kółko. Do tego drzewo #!$%@? na ogrodzenie i naprawić trzeba. To mnie boli najbardziej( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Volter: Masz zabezpieczenia SPD?
Btw kiedyś widziałem dom który miał pecha dostać piorunem. Trafiło w splot zawieszony na sztycy przykręconej nad dachem, powstało koło o średnicy 2 m około na blasze, całe podziurawione jak sito. Pech chciał że wyładowanie poszło do ziemi przez domową instalację, wnętrze domu wyglądało jakby tam granat wybuchł, kable wyprute ze ścian, część odparowana, no masakra.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Voltaire: mam, nowy dom, ale nie mam piorunochronu i jakoś tak dziwnie się czuje... w całej okolicy na 30 domów może 4 mają i to te starsze...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Volter: też się nigdy nie przyjmowałem burzami, dopóki nie #!$%@?ął 50 metrów ode mnie piorun. To był taki huk jakby się niebo zawaliło, błysk był taki jasny, że przy zamkniętych oczach widziałem dokładnie swoje naczynia krwionośne w powiekach. 1/10 nie polecam.