Wpis z mikrobloga

@harpiowata: w sumie nic ale sandały po prostu źle wyglądają, po prostu nie ma czegoś takiego jak ładne sandały, tak samo jak koszule z krótkim rękawem, jak ktoś skończył podstawówkę to już tego zwyczajnie nie nosi ale ze względów czysto estetycznych a nie jako oznakę męskości

chociaż z drugiej strony noszenie sandałów mają w dupie co ktoś pomyśli też jest na swój sposób męskie ( ͡° ͜ʖ ͡°
@harpiowata: e tam ja tam akurat do sklepu przy tej temperaturze #!$%@? w japonkach a mokasynów to chyba od komunii nie zakładałem bo IT xD

z facetami też jest taki problem że większość po prostu nie potrafi dobrać ubrań do siebie czy też nawet rozmiarowo, pomyśli taki jeden z drugim że lato to sie luźniej ubierze a efekt końcowy jest taki :
źródło: comment_16243684660t4ftjHHWBI1zJqAyEXZD9.jpg
@benekxd: @harpiowata: można latem mieć zakryte buty, długie spodnie, nawet koszulę i nie pocić się jak świnia. Wystarczy wybrać espadryle (na mniej formalne okazje; podeszwa jest z naturalnego sznurka i oddycha), długie lniane spodnie, koszula ze splotem otwartym (np. bawełna oksfordzka lub len) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@benekxd: IMHO wszystko zależy od sytuacji. Jeśli jesteś na wakacjach, to noś sandały, japonki, krótkie spodenki i cokolwiek jeszcze. Jeśli jesteś w mieście i coś załatwiasz (szczególnie jeśli okazja jest formalna), to faktycznie trochę dziwnie wygląda. Oczywiście na tej samej zasadzie kobieta nie powinna nosić bardzo krótkich spódniczek, szortów czy dużych dekoltów. Co innego na plaży czy na baletach.

Wiadomo, że przy upałach takie zasady są traktowane nieco luźniej, ale samo