Wpis z mikrobloga

@M_xxx: To nie ma nic wspólnego z kucyzmem, tylko zwyczajnymi statystykami oraz tym jak wyglądała struktura zatrudnienia w PRL ("czy się stoi czy się leży"). No ale zawsze można na wszystkim, co się nie zgadza ze swoją wyimaginowaną wizją świata zawiesić tabliczkę z napisem "kucyzm" i odbębnić zwycięstwo jak na lewicowego kuca przystało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
To nie ma nic wspólnego z kucyzmem, tylko zwyczajnymi statystykami


@Oak_: No to podałem ci jakie były statystyki, i jak były ona sprzeczne z kucyzmem jaki napisał pisał @to_niezle to powiedziałeś że "to jest wyłącznie na papierze".
  • Odpowiedz
@M_xxx: Bo nie mówię o tych statystykach. Nie można brać pod uwagę statystyk z PRLu, gdzie państwo z góry ideologicznie zakładało, że bezrobocie nie istnieje, więc nie było jej w ewidencji, więc wynosiło 0%. Bezrobocie ukryte za to było powszechnym zjawiskiem (zakłady przychodzenia do pracy i wynoszenia materiałów z niej) a i bez tego PRL miał chociażby w latach 50. problemy z bezrobociem na poziomie około 300 tysięcy ludzi (gdzie
  • Odpowiedz
@Oak_: Wszystko co się nie zgadza z kucyzmami to "fikcja".

My nawet mówimy że miliarderzy gówno robią bo mają tyle hajsu że mogą niepracować, to kuce mówią że to jest fikcja i oni tak naprawdę tyrają w pocie czoła.

Przez ostatni rok połowa kuców twierdziło że pandemia to jest fikcja.
  • Odpowiedz
@M_xxx: To się bardzo ma do tego, co napisałem. Fascynująca jest obserwacja teorii podkowy w praktyce. Lewicowa kuceria jest tak samo zabawna jak i korwinowa xD
  • Odpowiedz
@Oak_: Spotkałem się z tymi żałosnymi próbami wciskania symetryzmu, że niby na lewicy też jest "kuceria". Nie ma. Ludzie śmiali się z kuców, śmieją i śmiać będą. Nie ma żadnej symetrii względem tego co jest na lewicy.
"kuc" pozostanie prawicowcem.
  • Odpowiedz
@M_xxx: Ja nic nie wciskam, przeczytaj kilka razy swoje posty w tym wątku i wyjdzie ci sposób "dyskusji" i argumentacja typowego kuca. Miłej soboty życzę.
  • Odpowiedz
@M_xxx: Lewicowych kuców charakteryzuje ten sam parareligijny zapał do wygłaszania asercji i fizyczna niezdolność do dyskusji z innymi, co prawicowych. Co pięknie w tym wątku przedstawiłeś. Wysunąłeś argument. Dostałeś kontrargument. I nie obaliłeś go, a jedynie począłeś powtarzać jak katarynka tę samą treść. Dokładnie jak członkowie Kościoła Niewidzialnej Ręki pod wezwaniem panajanusza. Pozdrawiam cieplutko.
  • Odpowiedz
Wysunąłeś argument


@Villard: Raczej zaorałem kuca.

Po czym usłyszałem że te dane to była fikcja bla bla bla i zwyczajnie NIE CHCE mi się dyskutować z kucem, tak samo jak nie rozmawiam ze świadkami jehowy.
Schlebiacie sobie że skoro ktoś z wami nie dyskutuje to na pewno macie rację. Ale ok, możecie sobie wierzyć że "nie mam argumentów". Jakoś to przeboleję xD
  • Odpowiedz