[Ranger]

Jeśli usunę i zainstaluję ponownie mysql na #raspberrypi to bazy pozostają, czy wszystko leci? Po kilku latach wywaliło mi się i nie chce wstać:

Jun 17 11:41:09 raspberrypi systemd[1]: mariadb.service: Main process exited, code=exited, status=1/FAILURE
> Jun 17 11:41:09 raspberrypi systemd[1]: Failed to start MariaDB 10.1.38 database server.
> -- Subject: Unit mariadb.service has failed
> -- Defined-By: systemd
> -- Support: [https://www.debian.org/support](https://www.debian.org/support)
> --
> -- Unit mariadb.service has failed.
> --
> -- The result is failed.
> Jun 17 11:41:09 raspberrypi systemd[1]: mariadb.service: Unit entered failed state.
> Jun 17 11:41:09 raspberrypi systemd[1]: mariadb.service: Failed with result 'exit-code'.

>


> mariadb.service - MariaDB 10.1.38 database server
Loaded: loaded (/lib/systemd/system/mariadb.service; enabled; vendor preset: enabled)
Active: failed (Result: exit-code) since Thu 2021-06-17 11:41:09 CEST; 3min 57s ago
Docs: man:mysqld(8)
[https://mariadb.com/kb/en/library/systemd/](https://mariadb.com/kb/en/library/systemd/)
Process: 5238 ExecStart=/usr/sbin/mysqld $MYSQLD_OPTS $_WSREP_NEW_CLUSTER $_WSREP_START_POSITION (code=exited, status=1/FAILURE)
Process: 5158 ExecStartPre=/bin/sh -c [ ! -e /usr/bin/galera_recovery ] && VAR= || VAR=/usr/bin/galera_recovery; [ $? -eq 0 ] && systemctl set-environment WSREP
Process: 5154 ExecStartPre=/bin/sh -c systemctl unset-environment _WSREP_START_POSITION (code=exited, status=0/SUCCESS)
Process: 5151 ExecStartPre=/usr/bin/install -m 755 -o mysql -g root -d /var/run/mysqld (code=exited, status=0/SUCCESS)
Main PID: 5238 (code=exited, status=1/FAILURE)
Status: "MariaDB server is down"
> Jun 17 11:39:49 raspberrypi systemd[1]: Starting MariaDB 10.1.38 database server...
> Jun 17 11:39:51 raspberrypi mysqld[5238]: 2021-06-17 11:39:51 1995964208 [Note] /usr/sbin/mysqld (mysqld 10.1.38-MariaDB-0+deb9u1) starting as process 5238 ...
> Jun 17 11:41:09 raspberrypi systemd[1]: mariadb.service: Main process exited, code=exited, status=1/FAILURE
> Jun 17 11:41:09 raspberrypi systemd[1]: Failed to start MariaDB 10.1.38 database server.
> Jun 17 11:41:09 raspberrypi systemd[1]: mariadb.service: Unit entered failed state.
> Jun 17 11:41:09 raspberrypi systemd[1]: mariadb.service: Failed with result exit-code
>

Ewentualnie co jeszcze mogę z tym zrobić? Te błędy raczej nic nie wnoszą? :/

#linux #raspberrypi #rpi #bazydanych #mysql

[xcGM]

@Ranger: poka logi, pewnie pod /var/lib/mysql/nazwa.maszyny.err

[Kryspin013]

Ewentualnie co jeszcze mogę z tym zrobić? Te błędy raczej nic nie wnoszą? :/

@Ranger: No nic nie wnoszą bo nie sprawdzasz logów tylko status usługi przez systemctl. Poszukaj w /var/log

A jak sprawdzasz logi na wyjściu unitu systemd to się korzysta z

[Ranger]

@xcGM: @Kryspin013:

pi@raspberrypi:/var/log/mysql $ more error.log.1
2021-06-17 00:01:12 746d2340 InnoDB: Error: Write to file ./ib_logfile0 failed at offset 40107520.
InnoDB: 1024 bytes should have been written, only 512 were written.
InnoDB: Operating

[Kryspin013]

@Ranger:

InnoDB: Error number 5 means 'Input/output error'.

Nom, możesz coś zapisać w miejscu gdzie jest baza?

[Ranger]

@Kryspin013: tak, wykopałem te ib_log* do innego katalogu i po próbie startu pojawiły się nowe po około 50MB, ale w błędach zaczęło krzyczeć, że nie zgadzają się numery sekwencji (czy coś podobnego), więc cofnąłem tę zmianę.
Po drodze zrobiłem update/upgrade, w niczym to nie pomogło, jeszcze start w safe mode i próba startu normalne - nadal nie wstaje, aktualne logi (nie umiem tego sforamtować wykopem...):

2021-06-17 13:22:12 76f98f30 InnoDB: Warning: Using

[Ranger]

@Kryspin013: @xcGM:

root@raspberrypi:/var/lib/mysql# cp -p ./ib_log* /root/innodb.bak/
cp: error reading './ib_logfile0': Input/output error

Się okazało, że chyba mam rozwaliny iblogfile0...

Przeniosłem te logi i ibdata do nowego katalogu i mysql się uruchomił, ale bez podpiętych baz..

[Kryspin013]

Się okazało, że chyba mam rozwaliny ib_logfile0...

@Ranger: W pierwszej kolejności filesystem jak masz i/o error. Przy okazji pewnie też sam lik