Wpis z mikrobloga

@niochland: ale co się dziwisz? Ja mam te 7500, mój dyrektor, członek zarządu ma pewnie te 40 000.
Baba na kasie w wiejskim sklepie u Janusza ma te twoje 3000.
Już wytłumaczyłem, czy dalej pisać?
  • Odpowiedz
@niochland: bo ci zarabiający 3000 prędzej dołożą starań, żeby ci z 7000 też dostawali takie ochłapy, niż wezmą się za siebie i samodzielnie spróbują poprawić swoją sytuację
  • Odpowiedz
Poorlacy zarabiający 7000 złotych, czują większą solidarność z tymi którzy zarabiają 40.000 złotych niż z tymi co zarabiają 3000 złotych


@niochland: moze dlatego że mam ambicje zarabiać te 40k, a nie spaść do 3k
  • Odpowiedz
aspiruj w górę nie w dół


@eloar: dlatego nie popieram podatków dla korporacji i wielkich firm, bo oczywiście też będę miał taką firmę-molocha, zatrudniającego 150k osób ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Poorlacy zarabiający 7000 złotych, czują większą solidarność z tymi którzy zarabiają 40.000 złotych niż z tymi co zarabiają 3000 złotych


@niochland: solidarność to może za dużo powiedziane, ale wiele pomysłów "opodatkowania najbogatszych" kończy się wnioskiem, że klasa średnia to się kończy na 4k na rękę (pozdrawiam razemków), więc te 7k można śmiało przyciąć.
  • Odpowiedz