Wpis z mikrobloga

@Katsukyun: Moja teoria jest taka, że szczególnie wśród młodzieży zawsze będzie ogromna większość osób, która podążają za schematami, za modą i szukają w ten sposób przynależności do grupy oraz część osób, która próbuje łamać te schematy.
I jeżeli w danym pokoleniu duża część dziewczyn, będzie np. malować włosy, ubierać się kolorowo, słuchać alternatywnej głośnej i żywiołowej muzyki itd. to osoby prawdziwe alternatywne będą wbrew schematom nosić naturalne włosy, ubierać się w
@Katsukyun:

Ale po co masz robić coś na przekór?

To nie do mnie to pytanie. Po prostu wśród niektórych osób jest silna potrzeba ubierania się jak każdy, tak jak to moda dyktuje, a u innych moda działa wręcz odpychająco. Tak jest nie tylko z ubraniami.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rraaddeekk: to nie jest prawda, większość dzieciaków po drogich kursach nie przechodzi egzaminu na ASP. Na krakowskim ASP masz jeden z najtrudniejszych egzaminów, kilkudniowy i kilkuetapowy, a na koniec masz rozmowę z komisją która zadaje Ci pytania (totalnie randomowe, nie da się ich nauczyć) więc jak jesteś debiliem bez talentu to żadne drogie kursy ci nie pomogą.


Kasa dopiero pomoga jak chcesz iść na zaoczne, tam faktycznie tatuś może zapłacić i
@geuze: nie, bo sam ubiór nie determinuje bycia artysta, a tak by wynikało z tego co napisałeś.


@flumpy_bread Oczywiście, że ubiór nie determinuje (jak już to jest wypadkową) . Czasem jest po prostu wyrazem kreatywności i indywidualizmu. A ludzi o takich cechach na kierunkach artystycznych /kreatywnych jest jednak dużo.
Pamiętam jak kiedyś trafiłem na impreze do dziewczyn z internatu liceum plastycznego w nałęczowie. Włos mi się na głowie zjeżył jak zobaczyłem do czego są zdolne.Ale jak ktoś ma znajomą do kogoś kto obrał taki kierunek edukacji to może się domyślić o czym mógłbym tu napisać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@open-alpha: ASP ma wiele kierunków, jak ktoś kończy np. rzeźbę to faktycznie może "nie być roboty" bo za wiele osób rzeźb nie kupuje ;). Wszędzie się możesz rozczarować, też zależy na jakich profesorów trafisz, jakie specjalizacje wybierzesz itp. Na pewno są to specyficzne i ciężkie studia (fizyczne zajęcia od rana do wieczora).

A co do pracy to zależy co chcesz robić po. Na pewno wielu rzeczy się trzeba uczyć samemu bo
@ZasilaczKomputerowy: Nie studiowałam malarstwa, a z wzornictwem miałam niektóre wspólne zajęcia i nic tam specjalnego nie było ;) Ale też może mamy inne pojęcie "alternatywki". Ja właśnie jestem może przyzwyczajona do tego, że każdy ubiera się jak chce i kolorowe włosy czy tatuaże to w sumie nie jest dla mnie nic oryginalnego. Dla mnie alternatywka to takie współczesne emo, a czegoś takiego za bardzo nie widzę, może gdzieś w klubach na