Jakby ktoś się zastanawiał czy oddawanie krwi za granicą (w moim przypadku UK) nalicza się do statusu Honorowego Krwiodawcy w Polsce to mam odpowiedź. W skrócie-tak. Nie dość, że pompuję w Anglików cebulową krew to jeszcze sobie nabijam punkty do darmowej komunikacji miejskiej. #czujedobrzeczlowiek
@Pieron: tak, bo krew może być też wykorzystana w Pl. Czasem jest tak, że ktoś ma naprawdę nietypową grupę krwi (ujmijmy to tak) i jest niewiele osób z takim układem przeciwciał i zbierają ją zewsząd.
@Pieron: ale dobrze wiedzieć że tak się da ( ͡°͜ʖ͡°). Szkoda tylko, że nie oddaję krwi (po każdym wbiciu igły zostaje mi drobna blizna na ręku + boli jak #!$%@? kilka dni po pobraniu).
@jjaaa z poważniejszych różnić to bookowanie wizyt-zwykle nie możesz sobie ot tak przyjść do punktu krwiodawstwa tylko trzeba przez internet sobie zaklepać slot. Ma to pewne wady ale jest sporo mobilnych punktów krwiodawstwa w kościołach czy obiektach sportowych i nie traci się czasu na czekanie w kolejce. Nie ma benefitów w postaci dnia wolnego czy czekolad. Jak oddasz krew odpowiednio dużo razy to dostaniesz list od królowej.
@Pieron: żeby w Polsce w końcu jedną bazę danych zrobili to by mi się Lubelskie i Mazowieckie donacje dodały. Ale od paru lat tylko plotki o tym chodzą.
Coś wam powiem pracuje w szpitalunw Uk i zawsze chciałem oddawać krew ale to nie jest takie proste, tzn. trzeba jeździć w różne miejsca żeby tą krew oddać a przy moje zmianowej pracy to jest niemożliwe. Gdyby to było w moim szpitalu możliwie to od paru lat bym to robił.
#krwiodawstwo #barylkakrwi #emigracja #uk
Szkoda tylko, że nie oddaję krwi (po każdym wbiciu igły zostaje mi drobna blizna na ręku + boli jak #!$%@? kilka dni po pobraniu).
Sama procedura donacji jest bardzo