Wpis z mikrobloga

@SpaghettiSupernova: ej w sumie pewnie jest gdzieś wersja Ziemi gdzie elektryczność nie płynie miedzią/aluminium tylko jest taka bioelektryczność. I od elektrowni do domu idą winogrona. Czerwone słuchawki to owoce malin które wyrastają z bio smartfona. W sumie ciekawa wariacja poleciałbym odwiedzić taki świat.
  • Odpowiedz