[pcela]

Jakiś pedalarz #!$%@?ący wąziutkim chodnikiem trafił mnie w lewe ramię.
Naprawdę nie można jeździć ulicą, tylko trzeba na hama się wpychać. Oczywiście uderzył i pojechał, po czym uderzył kolejną osobę.

Nawet zwykłego przepraszam nie było.

Naprawdę pedalarze nie mogą się nauczyć, że chodnik jest dla pieszych?

#warszawa #wlochy #rower #pedalarze #kolizja

[sargento]

@pcela: powiedz to debilom ustawiającym znaki.

[karma-zyn]

@sargento: jak jest znak to można, a jak nie ma to nie.

[pcela]

@sargento:
To był zwykły chodnik, a nie ciąg pieszo-rowerowy.

[sargento]

@pcela: a to w takim razie jakiś janusz z paseratti, który uważa że święta jezdnia to tylko dla samochodzików.

[sargento]

jak jest znak to można

@karma-zyn: nie powtarzaj tego przy kierowcach, bo cię zjedzą żywcem.

[pcela]

@sargento:
Prędzej zbyt mały dopływ krwi do mózgu.

[sargento]

@pcela: o, tak słabo z biologią u ciebie?

[pcela]

@sargento:
Z biologią dobrze, a z tą krwią to w przenośni.
Sam jeżdżę rowerem i nie rozumiem czemu nie można jechać jezdnią, co trzy szerokie pasy w każdą stronę i limit do 40-50 km/h to za wiele?
Akurat tą ulicą jeździłem wiele razy i nikt mnie nie spychał czy nawet nie otrąbił.

[matka19002]

@pcela: to nie był pedalarza tylko zwykły cham.

Naprawdę pedalarze nie mogą się nauczyć, że chodnik jest dla pieszych?

Wina braku dobrej infrastruktury

[Zkropkao_Na]

@pcela: ale wiesz, że rowerzysta, w określonych warunkach, może poruszać się po chodniku?

[pcela]

@Zkropkao_Na:
Wiem, że może, ale nie był spełniony żaden z wymaganych warunków.
A nawet jakby były spełnione warunki, to i tak nie ma prawa rozjeżdżać pieszych na chodniku.