Aktywne Wpisy
d4wid +125
Powiedzcie mi, jak to trzeba być takim ignorantem, żeby wstawić post, że jego kot ma pękniętą miednicę, bo sobie go wypuszcza na dwór i nie widzieć korelacji, że kot=podwórko=śmierć?
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
arkan997 +183
#testowanieoprogramowania #frontend #backend #programowanie #it #pracawit
Czemu zawsze mam wrażenie, że każdy w IT ma podejście, że:
Praca testera jest gorsza. Od testera mniej gorszy jest frontend, ale jak pojawia się temat frontendu to też daje się odczuć, że praca we frontendzie jest jakaś gorsza.
Mam wrażenie jakby tutaj na wykopie jedyną najprawdziwszym i najpoprawniejszym zawodem był programista backend, devops i admini, a każdy inny to parobki do wsparcia. Chociaż nie zawsze backend, bo w Polsce to mamy zaścianek i nie mamy poważnych informatyków i zawsze się tutaj znajdzie ktoś, kto mówi, że jest świetnym programistą, a inni to udają programistów.
Czy to wynika z pensji dobrych backendowców? Czy na wykopie pod nickiem ludzie pozwalają sobie na więcej, bo są anonimowi?
Faktycznie najważniejsza rola w zespole, czy raczej jednak osoby tak piszące mają dosyć narcystyczne podejście i są przekonani o własnej niepowtarzalności?
Piszę to jako testerka. Po X czasu oglądania tutejszych tagów naprawdę zastanawiam się czy przebranżowić się na nieco inny zawód, chociaż jak pomyślę o juniorskich stawkach.. Po prostu nie chce być nie w pełni szanowanym współpracownikiem. Nawet mimo tego, że mam studia informatyczne i lubię sobie poczytać i coś poprogramować po godzinach własne projekty (poza testami w pracy) i uwielbiam swoją pracę, zakres obowiązków, stawka też jest git to czuję się momentami jak gorszy "inyformatyk" specjalnej troski.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60c3982e6d4c9c000b10b79d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
@venomik: Na jakiej podstawie wnioskujesz ze bylbym slabym testerem, jesli wykazuje pewnosc, ze poradzilbym sobie? Jaka to jest ta wieksza logika i iluletniego doswiadczenia jako programista potrzeba, zeby sobie z nia poradzic?
Jeśli robisz to co lubisz i jesteś zadowolona z warunków pracy itd to olej.
@AnonimoweMirkoWyznania: Bo funkcja testera, pomijając jej nie zależne -aspekty które się przy okazji rozwineły- polega na odciązeniu programistów, w najbardziej dosłownym znaczeniu. Każdy jako tako szanujący się gościu przeklika i przetestuje co zrobił, ale sprawdzanie jak małpka każdego przypadku zabiło by wydajność. Tak powstała praca testerów, i im bardziej przypomina ona małpkę klikającą guziki, tym większy ma potencjał by od delegować ją do Indii.
**
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania:
Ale, że jaki rok rozumowania? Że jeśli opka robi to co lubi to lepiej niech się nie przejmuje, bo to nie ma sensu? Chciałam tylko pokazać, że nie tylko jako
pamietaj, ze ludzie w teamie to nie tylko BE, FE i test
ludzie z dzialu Analytics sa gorsi czy lepsi?
Designerzy sa gorsi czy lepsi?
DB admini sa gorsi czy lepsi?
@Daurita: mam taką koleżankę programistkę, która mówi, że kobiety w zespołach IT są potrzebne. Pytam się dlaczego, bo ja uważam, że w zespołach IT potrzebni są dobrzy programiści bez wględu na płeć, orientację czy religię.
A ona na to, że ona wie, że jej koledzy w zespole są od niej lepsi
Mam taką teorię, że ci najbardziej "wyśmiewający" siedzą od 15 lat w jednym zakładzie pracy bez podwyżki i wylewają swoją frustrację przez internet.
P.S. Oddałabym wiele za dobrego QA w product teamie, ale niestety chyba jeszcze u nas