Aktywne Wpisy
Plotkova99 +90
Pochwalę się, zdecydowałam się pójść do psychologa. ALE NA #nfz. Kobietka tak może z 50 lat, pyta po co przyszłam xD no to mówię - bezsenność, brak sił, brak apetytu. Wypytała mnie w godzinę o wszystko. Związki, praca itp. Powiedziała że jej to nie wygląda na depresję tylko jakieś stany lękowe xD. Spytałam czy powinnam brać jakieś leki a ona że musiałbym to przegadać ze specjalistą a doraźnie ziołowe
wykop +15
Dzień dobry, Wykop! (ツ)
Mamy dla Was kilka ciekawych informacji, a zaczynamy od tej, która na pewno Was zainteresuje – changelog Wykopu w końcu ma swoje dedykowane miejsce! To tutaj na bieżąco będą pojawiać się informacje o wprowadzonych zmianach, poprawkach i nowościach. Nie martwcie się jednak, większe podsumowania nadal będziemy publikować w tradycyjnej formie, więc śledźcie nasze wpisy! (ツ)
A teraz przechodzimy do konkretów – oto, co nowego znajdziecie na Wykopie!
Mamy dla Was kilka ciekawych informacji, a zaczynamy od tej, która na pewno Was zainteresuje – changelog Wykopu w końcu ma swoje dedykowane miejsce! To tutaj na bieżąco będą pojawiać się informacje o wprowadzonych zmianach, poprawkach i nowościach. Nie martwcie się jednak, większe podsumowania nadal będziemy publikować w tradycyjnej formie, więc śledźcie nasze wpisy! (ツ)
A teraz przechodzimy do konkretów – oto, co nowego znajdziecie na Wykopie!
Wiele osób pytało się czy ktoś przeżył XD dwie dawki szczepionki jak był ozdrowieńcem. Na COVID-19 chorowałem na początku listopada.
Pierwszą dawkę moderny przyjąłem 4 maja. Pierwszego dnia miałem lekki ból ręki, byłem rozdrażniony i pod koniec dnia zrobiłem się mega senny. Po zaśnięciu spałem 18 godzin ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po obudzeniu miałem ból ręki, jak by mnie ktoś postrzelił. Nie bolała sama z siebie tylko przy ruszaniu. Czułem się wyraźnie nie w sosie, gorączki brak. Drugiego dnia po szczepieniu czułem się znacznie lepiej ale jeszcze nie idealnie, brak gorączki. Trzeciego dnia było już w pełni normalnie.
Drugą dawkę szczepionki przyjąłem 5 czerwca. Pierwszego dnia przez większość dnia czułem się normalnie, wieczorem pojawił się ból ręki, nie miałem gorączki ale było mi zimno, szczególnie w stopy. W nocy miałem 37 stopni i pojawiły się dreszcze, było mi mega zimno i telepało mną pomimo przykrycia się po szyję i temperatury w pokoju 21,5 stopnia. Taki napad dreszczy miałem z 2-3 razy w nocy, brałem paracetamol dwie tabletki i elo, spałem około 16 godzin. Pierwszego dnia po szczepieniu ręka dalej bolała ale gorączki i dreszczy już nie miałem, czułem się znowu nie w sosie, drugiego dnia po szczepieniu byłem jeszcze lekko zmęczony, trzeciego dnia po szczepieniu brak jakichkolwiek objawów, wszystko wróciło do normy. Żyję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#szczepienia
- Badanie na grupie 30 tys medyków w UK. Ochrona przed reinfekcją wyniosła 84%.
- Badanie z Włoch pokazuje, że ozdrowieńcy 15 razy rzadziej ulegali reinfekcji niż osoby bez historii Covid. Daje to ochronę w postaci 93%
- Ozrowieńcy są słabiej chronieni przed wariantami z RPA ale zaszczepieni niby też są słabiej chronieni przed tymi wariantami ale trochę lepiej?
Trochę słabo to wygląda. Trochę to wygląda