Wpis z mikrobloga

@gry-sa-sztuka: plague tale jest o wiele lepsze od hellblade. to jeden z najlepszych walking simulatorow. swietny pod wieloma wzgledami. What Remains of Edith Finch jest tez calkiem ciekawy, pomyslowy. hellblade to wydawalo sie ze bedzie gra ktora mi bardzo podejdzie ale niestety poza kilkoma ladnymi cutscenkami (chyba tylko po to warto sprobowac) to sa tam tylko nudne zagadki, slaba walka i nieciekawe otoczenie, a fabula to ciagle bajdurzenie o tym
  • Odpowiedz
@vateras131 W We Happy Few masz 3 odrębne kampanie, każdą ogrywasz innym bohaterem i 2 z nich mają naprawdę ciekawą fabułę plus zakończenia, które mnie przynajmniej zaskoczyły. A ta środkowa kampania jest z kolei ciekawa pod względem pewnej mechaniki. No i ogólnie świat w którym musisz być szczęśliwy i na haju (acz nieprzesadnym), bo jak nie to Cię spałują ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz