Wpis z mikrobloga

Polecam dobry sposób na dupeczki na Tinderze, wystarczy w opisie napisac, ze poszukuje sie towarzystwa na wyjazd Dubaj i Zanzibar i same lecą jak muchy do gówna. Oczywiscie jak dochodzi do spotkania to sie ciagle opowiada o tym wyjezdzie.. za 4 miesiace (XD), ale miesiac rzniecia macie gwarantowany, bo pozniej powoli panna zaczyna wchodzic w tryb weryfikacji tych planów wiec trzeba szukac nowej turystki
  • 95
  • Odpowiedz
@lucaseq:
lub:
- odkryje, ze nie masz na imie Aleksander
- ze zanizyles swoj wiek o 3 lata (29 wyglada lepiej, niz 32)
- odkryje, ze jednak nie jestes wlascicielem kilku restauracji (lub kimkolwiek innym - dowolnosc wyboru)
- odkryje, ze mieszkanie do ktorego ja zaprosiles na poczatku i oznajmiles ze to twoje mieszkanie w centrum to byl wynajety apartament 250zł
  • Odpowiedz
Niepotrzebnie się chwaliłeś pomysłem, teraz połowa tindera zamieni się w biuro podróży xD


@Stashqo: ta dzisiejsza młodzież nigdy nie ogarnie że dobrymi pomysłami nie chwali się w internecie.
  • Odpowiedz
- odkryje, ze mieszkanie do ktorego ja zaprosiles na poczatku i oznajmiles ze to twoje mieszkanie w centrum to byl wynajety apartament 250zł za dobę


@ap0linary: to już taniej na Roksie XD
  • Odpowiedz
  • 17
@geuze tylko Roksa jest ruchana kilka razy dziennie przez kilku typow a taka turystka zmienia biuro podrozy raz na miesiac ;)
  • Odpowiedz
  • 0
@ap0linary ale ten pomysł jest bardzo dobry. Tylko podczas pisania z taką kandydatką trzeba wspomnieć, że każdy płaci za siebie jeśli chodzi o wyjazd do Dubaju czy na Zanzibar. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@daot Ty to jesteś takim czlowiekiem co by utopił balon z helem.

Fikcyjny wyjazd a ten torpeduje potencjalne segzy jeszcze na etapie pisania w aplikacji jak to w teorii za kilka miesięcy każdy płaci za siebie. No geniusz.
  • Odpowiedz