Wpis z mikrobloga

Podpowiedźcie co robię nie tak? Wskoczyłem na redukcję i pierwsze 3 tygodnie waga zleciała z 77,2 kg na 73, natomiast teraz od 3 tygodni waga nie chce ruszyć, sprawdzałem swoje zapotrzebowanie w trybie jakbym nic nie robił - wyszło że muszę jesc około 1800-2000 aby schudnąć, zwykle kończę dzień i tak na 1700 + od tygodnia doszły treningi boksu i siłowni a mimo to dalej nic, osobiście mam wrażenie, że tłuszcz schodzi z pasa ale jednak nie mierzyłem się i złapałem doła.
Myślę by dorzucić mierzenie w pasie

Co jeszcze mogę zrobić?
#redukcja #dieta #mikrokoksy
  • 9
@dizlly: dalej za dużo jesz, źle liczysz kalorie (przecież to tylko ketchup, po co wliczać itp.) albo twoja aktywność fizyczna jest aż taka aktywna jak ci się wydaje

Stawiał bym na drugie i/lub trzecie

I też, w jaki sposób się ratus ważysz? Optymalnie powinno się robić pomiar codziennie o tej samej porze (najlepiej rano na czco po kibelku) a potem liczyć stronk średnią wagę z tygodnia i je porównywać
Liczę 1x na tydzień

Oczywiście wiecie lepiej co jem i jak trenuje.
Jakbym miał świadomość że micha leży to bym nie pisał tego posta.
Aczkolwiek jestem w stanie się zgodzić, że być może to zapotrzebowanie jakie aplikacja wyliczyła jest za duże, ciężko stwierdzić bo w necie też przedział waha się od 1700 do 2000.

Boks to wysiłek na którym myślę że lajtowo spalam 500 kalorii - 3x tygodniowo, siłka ciężko stwierdzić, obu