Wpis z mikrobloga

@Halbr: Dla niego problemem było samo odtwarzania muzyki, chciał pobierać opłatę za każde odtworzenie jego piosenek na zasadzie, słuchałeś mojej piosenki 100 razy więc jesteś mi winien dodatkowo 8000 PLN ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Lokalny_Gamon: Tu chodzi o coś innego, bo to jest artysta który się z tym nie zgadza. Jak na ten moment słychać tylko jedna stronę, która innym z branży robi zły PR. Bo teraz sobie można mówić, że Stano to tam nie jest artysta i nie rozumie dlatego sobie tak gada, wiec dobrze, że jest ktoś ze środowiska jak Kazik który głośno się temu sprzeciwia. Do tej pory słuchałem dwójki "artystów" z
ten sam Kazik co oskarżał internatów o wielomilionowe straty za słuchanie jego muzyki? Co on Ci może wyjaśnić ;)


@sigma: od tego czasu dużo się zmieniło. Kazik z mentalnego dzbana awansował na najbardziej rigczowego artystę w tym kraju. Poza tym tam nie chodziło o słuchanie muzyki ale wyciek całej płyty bodajże miesiąc przed premierą.
@Rafixo: Rozmowy z Kapelą wcale nie zaliczałbym do rozmów o opłacie reprograficznej. Wziął człowieka, którego nawet lewica nie traktuje poważnie i się po nim przejechał.

Co do samej opłaty reprograficznej to jestem ciekaw, jak wpłynęłaby na ceny elektroniki w Polsce. Gdybyśmy byli w strefie Euro, to argumenty Sydneya Polaka o braku wpływu ze względu na to, że pozaeuropejskie korporacje traktują Europę jako jeden rynek wcale nie byłby takie absurdalne. Ale tych
@Rafixo: Na wstępie, żeby zaraz mnie ktoś nie wrzucił do jakiegoś worka: nie jestem zwolennikiem tej opłaty. Nie widzę merytorycznych argumentów, dla których miałbym się zrzucać na artystów, których prac nikt nie potrzebuje. Dodatkowe wątpliwości budzi fakt, że pieniądze z tej opłaty miałyby trafiać do różnych fundacji, które arbitralnie redystrybuowałyby te fundusze.

No więc. Przedstawiciele X-Komu i innych sieci przyjęli taką narrację, bo nie jest w ich interesie ta opłata. To
@Lokalny_Gamon: Okej, ale ja dalej myślę, że producenta nic jakieś podatki nie obchodzą i nie zapłaci za to z własnej kasy. (Mówisz, że ktoś sobie wtedy kupi z Niemiec czy tam innego kraju, ale dalej w Niemczech kupi tego samego Samsunga czy Huaweia, którego by kupił w naszym kraju. Więc producent i tak swoje zarobi i tak.) Czyli idąc dalej twoim tokiem rozumowania, ale zmodyfikowanym o moje zdanie to wyjdzie na
@Rafixo: Skąd wiesz, że bardziej opłaca się producentowi sprzedać w Niemczech niż w Polsce? Skąd założenie, że na te rynki jest ten sam narzut? Ja tego nie wiem, mam tu więcej pytań, niż odpowiedzi dlatego chciałbym posłuchać kogoś merytorycznego, a nie kolejnego artysty, który ma w tym bezpośredni interes (co do Kazika to zauważ, że jego aktywność medialna wzrasta akurat, gdy wydaje płytę).
@sigma Kazik się z tego wycofał, mówił że niepotrzebnie zabierał głos w tej sprawie bo się nie zna na technologi a ktoś mu przedstawił to w taki sposób że on traci pieniądze. Teraz chyba wszystkie jego kawałki są dostępne na officialnym koncie wydawcy na yt.