Wpis z mikrobloga

@Mijun: oczywiście, że rezonuje. Znam facetów którzy znaleźli kogoś. Większość osób na tinder to ściek i jeśli nikogo się nie znajduje po przeprowadzeniu sensownych rozmów (a podczas lockdownu trochę kobiet zrobiło tam konto) no, to cóż. O czymś to chyba znaczy.
  • Odpowiedz
@wyjzprz2: Gdzie Ci wszyscy ludzie się poznają? Jak już parę osób tu napisało - szkoła, studia, znajomi, koncerty, ale i różne spontaniczne sytuację. Jeżeli ma się poczucie humoru, potrafi się coś zabawnego powiedzieć w danej sytuacji, to nie ma się z tym problemu. Taki jeden dalszy znajomy, jak jechał autobusem i stał, bo nie było już miejsc siedzących, ale nie było zbyt tłoczno, to pojazd nagle bardzo gwałtownie zahamował, a
  • Odpowiedz
@niewiemcorobic: na 100 profili przepuszczalna 5. Połowa to czarne ekrany albo ekrany z bakłażanem w tle. ;)
Po odjęciu tego, zostaje ci kilka - z oszukanym wiekiem, błędami interpunkcyjnymi czy ortograficznymi, albo wierszykami czy cytatami "głębokimi".
Do tego odrzucasz z preferencji - palaczy, dzieciatych (których jest ogrom), otyłych.
I tyle ci zostaje.
W rozmowie zdecydowana większość odpowiada zdawkowo, licząc na zabawianie chyba, czy sama nie wiem co. ( ͡°
  • Odpowiedz
@Mijun: nie no, przegryw jest już wliczony akurat.
Na spotkanih przez pół godziny pokazuje ci kolekcje memów... Z braku laku też coś pokazałam, jeden był długi i świeżo zrobiony na prywatnej grupie zawodowej (nie powstrzymał śmiechu, potem twierdził że znał i tak w kółko xD). Potem każe siebie na tym spotkaniu nazywać memelordem j opowiada o systemie segregacji memów minutę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jeszcze
  • Odpowiedz