Wpis z mikrobloga

Plan na urlop był prosty i dość spontaniczny, pierwsza wyprawa 'szosowa'. Dojechać z Dolnego Śląska na Hel przez Szczecin (prawie 700km). W tym zrobić 270km pierwszego dnia. O ile pierwsze 2 dni odbyły się bez problemów (400km jakoś) tak w trzeci potężnie się rozpadało i nie pomogła nawet 'nieprzemakalna' odzież, i trzeba było skorzystać z pociągu. 4 dzień podobnie, tylko połowa dystansu zrobiona. Zaś końcówka bez zmian, dojechane do celu. Wyszło 560km i zajebista satysfakcja. Ogólnie odhaczone i nigdy więcej xD Gripex, bengej i altacet najlepszym przyjacielem.

Pobierz GrubyKociol - Plan na urlop był prosty i dość spontaniczny, pierwsza wyprawa 'szosowa...
źródło: comment_16225756393zIWBMBfP336g6Wu8yrykl.jpg
  • 3
@damian_co_dalej: szoska z geometrią endurance i opona 28C więc całkiem wygodny zestaw. Jechaliśmy polami, lasami i nie było tragedii ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kumpel który ze mną jechał miał 23C to klął na głos. Co zabawne, kapcia złapał dopiero wchodząc do pociągu powrotnego bo #!$%@?ł w schodek xDD