Wpis z mikrobloga

przypominam wszystkim, że wielkie korporacje nigdy nie były i nigdy nie będą sojusznikami osób LGBT+


@Koliat: to kto w sumie jest sojusznikiem tych osób? Rządy, które wprowadzają przychylne takim osobom regulacje motywowane popularnością wśród wyborców? Chyba też nie. Możliwe, że ta cała dramatyczna plemienno-polityczna retoryka o sojusznikach po prostu nie powinna ostatecznie mieć za wiele sensu dla dorosłych ludzi. Każdy, kto coś popiera robi to z egoistycznych pobudek, i przestaje kiedy