Wpis z mikrobloga

Hej mirki chcecie romantyczną historię? Poznaliśmy się z różową w klasie w liceum, od tego czasu byliśmy nierozłączni. (Trudno żeby było inaczej jak się chodzi razem do klasy xd)
Były wzloty i upadki, były kłótnie i romantyczne spacery, zachody i wschody słońca których już nawet nie zliczę. Ciężko pracowaliśmy na to żeby ten związek się udał, bo wbrew pozorom udany związek to ciężka praca przez całe życie.
Przechodząc do sedna, dzisiaj równo w naszą dziesiątą rocznicę wziąłem ślub z moją pierwszą miłością, więc nie dajcie sobie wmówić, że to niemożliwe i że miłość nie istnieje.

Pijcie ze mno kompot ()

#slub #chwalesie #zwiazki #wygryw
Kajtosz - Hej mirki chcecie romantyczną historię? Poznaliśmy się z różową w klasie w ...

źródło: comment_1622561238e5iXvyzvHcC8x1tPChzJ9A.jpg

Pobierz
  • 108
  • Odpowiedz
@r5678

Najpopularniejszy przykład kiedy związki wychodzą.. poznajecie się za małolata, razem ze sobą dorastacie dojrzewacie uczycie się życia. Jedyne zdrowe i udane związki które znam to właśnie wtedy kiedy oboje się poznali w czasach szkoły będąc nastolatkami. Później już trudniej bo każdy ma bardziej różne życia czy doświadczenia które go kształtują.


Świetny sui fuel dla prawiczkow, dzięki #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@r5678 i twierdzisz że nie byłbyś szczęśliwszy gdybyś zaczął jak normalni ludzie w wieku nastoletnim? Ja raczej byłbym, i dlatego nawet jakby jakimś cudem udało mi się znaleźć jakas dziewczynę to i tak będzie to bolało do końca życia, że znalazłem ja tak późno
  • Odpowiedz
@Lucider5: ja wcale tak o tym nie myślałem. nie miało to znaczenia żadnego. lepiej byłoby przejść przez pewne rzeczy wcześniej bo jak jesteś młody to tak nie cierpisz mocno.
  • Odpowiedz
@Lucider5: no lepiej by było, więcej możliwości. ale na wiele rzeczy nie ma się wpływu, tak jest i tyle. Każdy medal ma dwie strony, tak mam szansę na fajny związek na całe życie, a jakby wcześniej coś wychodziło gdzie nie mógł bym odpowiednio przerobić doświadczeń mógłbym teraz skończyć z życiem którego bym nie chciał, z dziećmi które miałby źle, #!$%@?ą żoną która mnie nie szanuje i na dwóch etatach aby
  • Odpowiedz
Żeby znaleźć żonę najpierw trzeba zacząć od siebie i nad sobą popracować. Nad stroną fizyczną (choćby do tego poziomu, aby nie być odpychający) ale przede wszystkim nad stroną psychiczną. Tutaj już nie ma wymówek, że ktoś ma "geny i łatwiej". Praca nad charakterem jest trudniejsza niż nad ciałem, ale pozwala każdemu osiągnąć wiele.


@Czill23: Jaką pracę nad charakterem masz na myśli?
  • Odpowiedz
@Nitro_Express: praca nad praktycznymi umiejętnościami różnego rodzaju, jakie mogą się w związku przydać (choćby, żeby ugotować coś na randkę w domu, taki przykład), ale przede wszystkim praca nad naszymi wadami. Ja np jestem cholerykiem, musiałem dużo pracować, żeby z byle powodu nie wpadać w furię (co się udało), wielu mężczyzn musi popracować nad pewnością siebie, nad socjal skillami. Każdy sam musi ocenić co mu w związku będzie potrzebne i jakie
  • Odpowiedz