Wpis z mikrobloga

Po rozstaniu musiałem wrócić mieszkać do domu rodziców. Jestem tu tydzień. Tydzień wystarczył żeby dotarł jeszcze mocniej do mnie fakt, ze moje #!$%@? ma podłoże właśnie tutaj. Pranie robię zle, już się wypralo wiec czemu jeszcze nie powiesiłem. Korki z butelek czemu nie są odkręcone? Nie mogę tego zrobić przy koszu, powinienem zrobić to zaraz po wypiciu. Z jedzeniem tez problem bo nie mam na coś ochoty, zmarnuje się. Co chwile jakieś pouczanie w najprostszych sprawach. Tydzień czasu i już wiem jak wszystko robię zle.
Teraz jak myśle o tym co mówiłem swojej byłej to wychodzi na to, ze byłem kopia swoich rodziców. Albo cały czas coś robiła zle i musiałem jej zwrócić uwagę, bo było nie tak ja chciałem (mama) albo w sumie to nic nie mówiłem i tylko kręciłem nosem, wyniosłość. (Tata)

Takie #przemyslenia mam, a może próbuje sobie tłumaczyć jakoś to, że #!$%@? sprawę i zrzucić na kogoś odpowiedzialność. Nie wiem.

#zaburzeniaosobowosci #rodzice #narcyzm #psychologia #psychiatria
  • 26
@koroshitekure: Jestem już umówiony na terapie i najważniejszym krokiem tam będzie szczerość. Chodziłem kiedyś ale kłamałem, przedstawiałem się w roli ofiary całego świata a tak nie było. Mam problemy ale one wynikają z tego jaki jestem, nie krzywdzą mnie inni ludzie tylko moje zachowanie sprawia ze się ode mnie odwracają. Tu jest problem bo nie można tego zaakceptować i ciężko się przyznać. Mam 27 lat i już najwyższa pora się z
@3cmc4cmc: dobry plan, jakbyś kiedyś zwątpił w jego powodzenie to pamiętaj że na portalu ze śmiesznymi obrazkami jest jedna osoba, która mocno wierzy, że będzie lepiej. Jak nad sobą zaczniesz pracować to rezultaty na pewno przyjdą - czy zmienisz coś w sobie a wasze drogi się jednak skrzyżują, czy też okaże się że związek nie do końca funkcjonował, Ty i tak będziesz na wygranej pozycji
@Opportunist: Robiła bałagan ubraniami. Nigdy nie składała a tak jak zdjęła to zostawiala rzucone na szafkę, podłogę, skarpetki pod łóżkiem i w łóżku. Nie wyrzucała śmieci do kosza. Robiła popkorn z mikrofali, sypala zawartość do miski, a opakowanie zostawiała na blacie. Butelki po napojach walały się pod łóżkiem tez. Nigdzie nie chciała jeździć sama, zawsze prosiła żebym jej towarzyszył, jak jechała po zeszyt to prosiła żebym pojechał z nią. Kiedy zobaczyła
@Opportunist Nie zgodzę się. Terapia zaburzeń osobowosci dużo daje, szczególnie terapia behawioralna. I oczywiście, że można być samoświadomym i jednocześnie mieć zaburzenia osobowości. Jedno nie determinuje drugiego
@chillipickle: @Opportunist: świadomość złapałem dopiero teraz. Jest to n-ty raz jak się rozeszliśmy. Wcześniej zawsze znalazłem powód dla którego obwiniałem ją o taka kolej rzeczy. Tym razem było inaczej i słuchając tego co mówi dotarło do mnie jak się zachowywałem. Robiłem wszystkie toksyczne zagrywki jakie są podawane jako przykład ukrytego narcyzmu. Dosłownie wszystkie i to zupełnie nieświadomie.
Robiła bałagan ubraniami. Nigdy nie składała a tak jak zdjęła to zostawiala rzucone na szafkę, podłogę, skarpetki pod łóżkiem i w łóżku. Nie wyrzucała śmieci do kosza. Robiła popkorn z mikrofali, sypala zawartość do miski, a opakowanie zostawiała na blacie. Butelki po napojach walały się pod łóżkiem tez. Nigdzie nie chciała jeździć sama, zawsze prosiła żebym jej towarzyszył, jak jechała po zeszyt to prosiła żebym pojechał z nią. Kiedy zobaczyła ze jakaś