Wpis z mikrobloga

@UFC_Jest_W_Dupie: Nioh jak na soulslike jest bardzo ok, jest wiele podobieństw i gameplay jest dobrze zrobiony, największa odczuwalna różnica jest taka, że trzeba częściej blokować, niż robić uniki i trzeba się nauczyć korzystać ze zmian postawy... nie jest to metroidvania, a klimat jest nieco bardziej z przymrużeniem oka, loot jak w diablo i mała różnorodność w przeciwnikach, ale gra jest dobrze zrobiona i ma parę genialnych momentów, warto sprawdzić
  • Odpowiedz
@UFC_Jest_W_Dupie:

loot jak w diablo i mała różnorodność w przeciwnikach, ale gra jest dobrze zrobiona i ma parę genialnych momentów, warto sprawdzić


@tarkaz: TO jest wedlug mnie najwazniejsza roznica, ja mialem komplentnie zero zabawy jak sie okazalo ze nie ma ukrytych znajdziek itp, nie ma zabawy w eksplorowanie itp jak znajdujesz tylko wozy kolejnych kolorowych smieci pokroju roztanczone kalesony gargamela +18 i jeb excell z losowymi statystykami

A potem sie
  • Odpowiedz
@UFC_Jest_W_Dupie: z walka mam taki problem ze wydaje mi sie przekombinowana
w DS mielismy kilka ciosow, trzeba bylo sie przwyczaic do jakiejs broni i pogodzic z jej minusami i plusami.

a tutaj drzewka umiejetnosci do kazdego typu broni, przypisywanie wykupionych ciosow do przyciskow bo sie tworcom miejsce na padzie skonczylo itp widocznie excele dziesiatkami kolorowych smieci to bylo jeszcze za malo. A do tego jeszcze 3 postawy ktore roznia sie animacjami
  • Odpowiedz
@UFC_Jest_W_Dupie: jak ogarniesz mechanike walki to jest bardzo git, trzeba blokować zamiast robić uniki i zmieniać postawę, wybór broni jest spory i robi różnicę czego będziesz używać, podobnie z rozwojem builda, możesz iść w shurikeny, możesz iśc w karabiny, a możesz iść w magię, najlepiej wszystkiego po trochu, ale trzeba wyrobić sobie skill, bo łatwo nie jest, a jeszcze niezbędne jest czasami wspomaganie się consumables typu odtrutka czy igły do niwelowania
  • Odpowiedz
z tym co @3mortis pisał się nie zgodzę w pełni, bo jak najbardziej jest konieczność eksploracji, jak w soulsach otwiera się skróty i jest trochę rzeczy do znalezienia


@tarkaz: ja tego nie neguje, po prostu nie mialem zabawy z tego, w soulsach znajdowales jakas bron, jedna jedyna do znalezienia w calej grze, testowales jej ruchy, statystyki, dlaczego jest unikalna, po ulepszeniu i z odpowiednim builem na 99% byla to bron warta
  • Odpowiedz
@3mortis: też nie jestem fanem takiego lootu typu diablo, po prostu trzeba się pogodzić z tym, że będzie sporo niepotrzebnych rzeczy i albo je sprzedawać, albo wyrzucać, ja miałem ostatecznie po kilka sztuk unikalnej broni, grałem głownie na dwie tachi i kusarigame, miałem dex build ze skillami ninja, ale w ekwipunku trzymałem i włócznie i katany, większość wymakszone i każda z innym efektem i to się przydawało i robiło różnicę w
  • Odpowiedz
grałem głownie na dwie tachi i kusarigame


@tarkaz: tu mam kolejny problem, ale to juz tylko ja raczej :p
taki sam mam np w total war shogun

Wszystko fajnie ale nie cieszy mnie uczenie sie calego slownika japonskiego zeby rozrozniac te ashakuritagatany z shuruskihagenami, bo przeciez nazywanie rzeczy w stylu krotki, dlugi, szeroki miecz albo ostrze na lancuchu jest dla plebsu, trzeba uzywac nazw jak azteccy bogowie skrzyzowani z mandarynskim.

Ja
  • Odpowiedz
A co do walki, wszystko ok, po prostu ja tam nie odnalazlem tego co znalazlem w soulsach, mam wrazenie ze ktos chcial na sile przekomplikowac wszystko co sie dalo zeby tylko byc jeszcze bardziej soulsowy.


@3mortis: xD, gra ma swój własny system walki, 100 razy głębszy niż dark soulsy (postawy, przemiany, comba, bloki,odzyskiwanie staminy itd) - nie mówię że to jest lepsze czy gorsze, ale nieee kuuurła próbujo być jak dark
  • Odpowiedz
@dullboy: Wybacz ze obrazilem Ci niocha, nie twierdze ze jest plytki.

Twierdze tylko ze dla mnie jest granica przekomplikowania ktora sprawia ze z frajdy gra zmienia sie w arkusz kalkulacyjny.

A jak by dodali 50 postaw zamiast 3 i do kazdej 16 drzewek rozwoju to by bylo lepsze?

Dla mnie ta gra probowala #!$%@? wszystkiego ile sie da i obsypac losowo generowanym lootem i MOIM zdaniem przesadzili. I jak ktos kto
  • Odpowiedz
czyli jak w soulsach ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@tarkaz: no niekoniecznie, podnoszac szeroki miecz, kose, dlugi luk itp wiem co to. Wole nazwe czaru w stylu filary plomieni niz Hasuimnao-Onmuamua Hioto Kwasizo i do tego fioletowy kolor ulepszenia, losowy sufix i prefix. Bo wtedy to nie cieszacy i nagradzajacy unikat tylko zapychacz.
To nie zarzut to nioha, jak mowilem mam t samo w innych grach, moze po
  • Odpowiedz
@3mortis: nic mi nie obraziłeś lol. Też uważam że system lootu jest #!$%@?. Ale ja o systemie walki mówiłem. Nie można się pogodzić że jakaś gra coś robi jak robi i nie porównywać ciągle do ds?
  • Odpowiedz
Rownie dobrze kazdy czar, bron, przedmiot itp mozemy nazywac orygialna nazwa ale to bez sensu.


@3mortis: właśnie ma to sens, tym bardziej jak fabularnie gra jest o kolesiu, który przybywa z zupełnie innej części świata i jest skonfrontowany z nieznaną sobie kulturą ( ͡° ͜ʖ ͡°) jakbyś w prawdziwym świecie sobie pojechał do Japonii to zapewne byłbyś w totalnym szoku kulturowym, że wszystko jest inne, gra w
  • Odpowiedz
Nie można się pogodzić że jakaś gra coś robi jak robi i nie porównywać ciągle do ds?

@dullboy: mozna, ale zauwaz ze temat zaczal sie od "chyba nioh ściągne, da radę w porównaniu do dark souls lub bloodborne?"

wiec porównuje, nie mowie ze jest gorsze samo w sobie, tylko jako fan dark soulsa tlumacze komus kto tez ds zna, co mi sie nie podoba. I jak juz porownuje to po prostu
  • Odpowiedz
Dlatego po mistrzowsku walczy wszystkimi rodzajami ich broni i postaw a starozytne demony pokonuje tam gdzie rodzeni samuraje dostaja #!$%@? ale nazwy maja brzmiec niezrozumiale bo sie nie zna :P


@3mortis: no to już jest fantazja, taka jest koncepcja, że kieruje się wiedźminowatym zabijaką i w grze są potwory i duchy, niemniej jednak jest w grze jakaś wartość edukacyjna jeśli chodzi o ich kulturę, młodsi gracze mogą się sporo dowiedzieć czytając
  • Odpowiedz