Wpis z mikrobloga

Chcem się nauczyć dobrze skakać oraz hamować "Power slide". Jestem przekonany że potrzebuję do tego ochraniaczy, bo jak upadam na kolana to mi się odechciewa żyć. Wydaję mi się że nakolanniki są najważniejsze, bo na łokcie jeszcze w życiu nie upadłem. Pytanie do was jakie ochraniacze polecacie.
#rolki
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nikozja23: Co? Najważniejszy jest zawsze kask. Numer 2 ochraniacze to nadgarstki. Możesz dołożyć nakolanniki, nieliczne upadki są na kolana. A te na łokcie to nie wiem na co komu potrzebne.
Jakiekolwiek, decathlon i wybierz odpowiedni rozmiar.
Ja zawsze upadam na ręce i dupę, nie wiem jak ty to niby robisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nikozja23: nadgarstki Rollerblade Pro - dałem za zestaw koło stówki i mam je już dobrych parę lat.
Kolana Enui takie z plasticzorem na ostrzejsze jazdy albo Gformy pod spodnie.

Na łokcie nie używam, bo też dawno na nie nie upadłem.

Głowa i nadgarstki obowiązkowo-bo tym pracuję.
Kolana też praktycznie zawsze-czasem nie zakładam jak jest gorąco albo jadę wyjątkowo spokojnie.
  • Odpowiedz
@Sqb1911 A u mnie zgoła inaczej najczęściej upadam na kolana, no i wiadomo odruchowo się leci na nadgarstki, ale jak będę miał nakolanniki to nie będę musiał lecieć na ręce bo będę mógł po prostu szusować na kolanach.
  • Odpowiedz
@nikozja23: Genialne! Zamiast rękami, będziemy hamować twarzą ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jeżeli jedziesz więcej niż 5km/h, tak nie wyobrażam sobie jak to jest upaść na kolana. Przy prędkości większej zawsze lecisz na ryj/dupe i zawsze zasłaniasz się rękami. Na kolana upadałem, kiedy jeździłem na softach i uczyłem się jechać do przodu.
  • Odpowiedz