Aktywne Wpisy
Villeman +50
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
badreligion66 +122
Czy robić dwie sypialnie (po jednej dla mnie i niego czy jedna duza z miejscem do pracy (biurko, komputer). Mamy inne godziny aktywności i on narzeka zawsze, że mu swiece. Więc zaproponowałam, że wybudujemy dwie sypialnie oddzielne, mi się lepiej śpi samemu i w sumie widać tu wiele profitów.
Jak wy byście się na to zapatrywali? Zwłaszcza że zupełnie mamy dwa tryby. Ja nocny a on dzienny, zwłaszcza że pracuje zdalnie w nocy
#zwiazki
Waszym zdaniem
Zróbcie osobny pokój "biurowy" do takiej pracy i tylko jedną sypialnię.
Za to zróbcie sobie dwie łazienki.
ostatnim profitem jest rozpad związku. No chyba że będą go "spajać" dzieci i związany z tym przymus społeczny.
@M_xxx: zgadzam się, ale sypialnia z porządnym kinem domowym to zajebista opcja