[calkowitybrakrozumu]

Pamietam jak miałem stare motocykle którymi wręcz było momentami strach jeździć to waliłem przebiegi po 5 tysięcy w kilka miesięcy gdzie na sporcie wydaje mi się to dość dużo , zawsze marzyłem o zupelnie nowym motocyklu, nieco ponad rok temu to marzenie spełniłem , i co ? I zrobiłem przez 14 miesięcy 2450km przebiegu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Myslalem ze nigdy mi nie minie zajawka na moto , ale mam wrażenie ze często jak już osiągnę jakiś pułap w rzeczach które robię , to czuje się w tej dziedzinie w pełni spełniony, a tutaj moim marzeniem odkąd pamietam było od zawsze posiadać nowy motocykl. Nadal uwielbiam cała otoczkę i ten klimat, ale dosłownie odkąd mam ten nowy sprzęt to wszystko jest wręcz odwrotnie i czesto nawet nie chce mi się na nim jeździć. Miał ktos z Was podobnie ? #motocykle

[bocznica]

@calkowitybrakrozumu: po #!$%@? wam te sporty na polskie drogi?

[calkowitybrakrozumu]

@bocznica: Ja akurat najbardziej lubię jeździć autostradami, ale w motoryzacji głównie jara mnie przyspieszenie a nie sam v max.

[mpetrumnigrum]

Nadal uwielbiam cała otoczkę i ten klimat, ale dosłownie odkąd mam ten nowy sprzęt to wszystko jest wręcz odwrotnie i czesto nawet nie chce mi się na nim jeździć. Miał ktos z Was podobnie ?

@calkowitybrakrozumu: A co to jest ta otoczka motocyklowa.
Jak wyróżnia się/ odczuwasz ten klimat motocyklowy.
Co to jest ten klimat motocyklowy?

Jazda po asfalcie motocyklami bardzo szybko mi się znudziła. Nie maiłem na nią ochoty.
W

[calkowitybrakrozumu]

@mpetrumnigrum: Nadal lubię rozmawiać o tym , ogladac maszyny czy to na żywo czy na necie, czytać ciekawostki itd po prostu aktywne uczestnictwo w tym obecnie mnie nie jara, są dni ze mam ochotę pojeździć ale jest to jeden dzień w miesiącu a nie jak jeszcze niedawno niemal każdy. Jak już jeżdżę to mam ogrom frajdy ale najpierw muszę się do tego zmusić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[bombelek_proboszcza]

@calkowitybrakrozumu: możliwe że dotknąłeś sedna pewnej sprawy. My jescze, jako naród mniej zamożny, nie wyszliśmy z pogodni za techniką i osiągami. Toteż wielu ma w głowie za cel posiadanie maszyny wspaniałej, przepotężnej, nowej itd. Wiele osób ma tak, że mając sprzęt krócej lub dłużej myśli już o kolejnym, lepszym, mocniejszym.
Osiągnąłeś niejako ten cel i zatraciłeś poczucie sensu w motocyklizmie.
Zachód ma ten etap już za sobą, dlatego też sprzedaż motocykli

[calkowitybrakrozumu]

@bombelek_proboszcza: Jest bardzo możliwe to o czym mówisz. Analogiczna sytuacje miałem z samochodami, marzyłem o nowym aucie - jest nowe auto a jaram się teraz bardziej retro autami typu syrenka Fiat 125p itd niż nowościami :) wszystko zmienia się od punktu siedzenia, ale pamietam jak mówiłem ze jeśli będę miał to to i to , to będę życiowo już spełniony. Większość życia byłem biedny ale udało mi się rozkręcić interes i

[zlozlo]

W 2019 zrobiłem prawko na moto i do tej pory jaram się jak dziecko, moto to dla mnie największy relax i odpoczynek. Przez te lata zrobiłem ponad 30k kilometrów i ciągle mi mało. Jeśli dla ciebie posiadanie nowego moto było marzeniem to może nie jest to zajęcie dla ciebie i warto szukać dalej.

[MisPalkis]

@bombelek_proboszcza: Gdzie we Włoszech niby te Scramblery taki sukces odniosły? Chyba w Bolonii i okolicach (i to głównie jako motocykle pracownikow Ducati). Tak, Scrambler 800 to najpopularniejsze Ducati we Wloszech, ale nijak nie zbliża się do liczby sprzedanych GSow, Tracerow czy nawet Benelli

[BratProgramisty]

@calkowitybrakrozumu: opie chyba jesteś jakimś moim zaginionym bratem.

[calkowitybrakrozumu]

@zlozlo: No widzisz ja jeżdżę od 2009 a pojedyncze jazdy to od lat 90 tych , wiec to nie była jakaś tam chwilowa zajawka, po prostu chyba osiągnąłem jej najwyższy cła siebie level i spełniłem się życiowo pod tym względem ( ͡° ͜ʖ ͡°) @BratProgramisty: co masz na myśli dokładnie ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)