Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy notoryczne kłamstwo to wystarczający powód do rozwodu?

Mam już dosyć mojego męża, który non stop w kontrowersyjnych sytuacjach nie mówi mi prawdy, a wymyśla wierutne kłamstwo stawiające go w dobrym świetle. Za każdym razem wychodzi z założenia, ze „tym razem nie dowie się prawdy a mi się upiecze”. Jednak ja dowiaduje się tej prawdy. I robi mi się zle, robi mi się niedobrze. Robi mi się cholernie smutno i jestem zawiedziona, ze po raz kolejny mnie okłamał. Ze potrafi kłamać w żywe oczy nie zdradzając się przy tym. Robi to tak sprytnie, ze naprawdę w momencie kłamania nie jestem w stanie sie zorientować. Dopiero później wychodzi prawda na jaw, przypadkowo sie wygada, albo usłyszę od kogoś innego, jak rzeczywiście wyglądała sytuacja. Nie wiem czy podchodzi to pod mitomanie jednak nie mam siły dawać mu kolejnych szans, które kończą się rozczarowaniem. Moje kilkuletnie prośby a jego gwarancje, ze się zmieni, ze więcej nie okłamie, to pic na wodę. To naprawdę meczy i nie daje nadziei na lepsze jutro. Moje zaufanie do niego graniczy z zerem. Dochodzi do mnie myśl, ze może powinnam zacząć grzebać mu w telefonie, żeby dowiedzieć się prawdy. Ale co mi to da jeśli dowiem się, ze tych kłamstw było jeszcze więcej? Chyba wpadnę w totalna depresje i już z niej nie wyjdę. Kocham go, ale wiem, ze jak w każdym związku uczucia i emocje nie mogą brać góry. Ze trzeba tez myśleć o sobie, o przyszłości z kimś takim. Wiem, ze to już się nie zmieni i będzie kłamał do końca życia. A ja nie chce już być tą pusta i naiwna idiotka. Stad moje pytanie - jak dobrze uargumentować taki pozew o rozwod. Czy sąd i prawnik mnie nie wyśmieje? Czy są tu Mirki, których partner kłamie i nie umie dotrzymywać obietnic? :(

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60abaafe4fdc3a000b6c322e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Może Twoje reakcje jak mówił prawdę były takie, że odechciało mu się mówić prawdę bo zawsze dostawał po dupie i kłamie dla świętego spokoju. Nie usprawiedliwiam go, ale nie znamy całej prawdy
  • Odpowiedz
Odpuść sobie chłopa. Jeśli bez przerwy cię okłamuje to tak jak piszesz do końca życia będzie to robił. W jakie problemy i kłopoty cię jeszcze wpędzi to tylko można przypuszczać. Przeglądnięcia tel. Jest dobrym rozwiązaniem ale przygotuj się na wszystkie możliwości. Jak nic nie znajdziesz daj mu jeszcze szanse. Jak znajdziesz to pozostaje już tylko jedno słowo: żegnaj
  • Odpowiedz
rozumiem w 100%

Laska nie szuka sposobów jak oduczyć go kłamać tylko jak uwolnić się z tego toksycznego związku. Dla niej czy dla nich obojga / nie ważne. Bez zaufania nie zbudują nic


@m_onaco: Dziwne, ze laski nie umieja sie nigdy uwolnic z toksycznych relacji, za to jak maja k---a gosci, ktorzy je szanuja i chca prawdziwego partnerstwa - to tu k---a rozowe problemy nie maja by odejsc (odejsc k---a,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: absolutnie nie chcę go bronić, bo kłamstwo to rzecz paskudna ale miałem kiedyś kumpla, człowiek do rany przyłóż, miły, pomocny, do pośmiania się, ale niestety też kłamstwo w jego związku było powszechne. Nieraz mi się żalił przy piwie, że woli zaryzykować kłamstwo niż powiedzieć prawdę. Bo w obu przypadkach dostawał awanturę i wyrzuty. Kiedyś chciał wyjść po prostu w naszym gronie na piwko i żona się śmiertelnie obraziła, że
  • Odpowiedz
Agaciorrrr3221: Zbieraj dowody tego gnoja, zacznij żalić się na niego rodzinie i przyjaciołom, nie ulegaj mu i nie łaz z nim do łóżka jak na serio chcesz to skończyć. To tylko dożywotnia męczarnia zyc z kłamczuchem a szkoda życia
Nie wiem jaka tam sytuacja jest między Wami i czemu kłamie ale jeśli żyjecie w kłamstwie to to nie ma sensu

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania

Moje kilkuletnie prośby a jego gwarancje, ze się zmieni, ze więcej nie okłamie, to pic na wodę.


On kłamie ze nie będzie kłamał a ty okłamujesz sama siebie że tym razem powiedział prawdę
  • Odpowiedz
knur: Fajna historia taka nie za szczegółowa. Oszukuje Cię że wcale nie pił cały weekend z kolegami czy "oszukuje" Cię bo nie odłożył ścierki w kuchni w specjalny sposób który starasz się od 5 lat na nim wymusić "bo tak jest ładnie"? I nie odkłada szczoteczki do zębów tak jak mu kazałaś i nie kupił warzyw w tym sklepie co są "najlepsze" a potem mówił, że w tym?
Założe się 3,50PLN
  • Odpowiedz