Stawiam dolary przeciw orzechom, że widzieliście już kiedyś dzika na żywo, co więcej jest spora szansa, że widzieliście go całkiem niedawno i to w mieście. A czy zastanawialiście się, co spowodowało, że dziki tak często goszczą ostatnio w miastach? Jestem ciekaw tego, jak Wy to sobie tłumaczycie.
Jestem z Poznania, więc sprawdziłem sytuację na lokalnym portalu informacyjnym i w maju niemal codziennie pojawia się artykuł na temat dzików. Ba! Nietrudno trafić w internecie na hasła "epidemia dzików" albo na niemal dramatyczne nawoływania, żeby "coś z dzikami zrobić" i to już!
Tu warto postawić znak zapytania i zastanowić się co się zmieniło. Uwaga spojler! Znowu maczał w tym palce koronawirus.
Docenię każde Wasze machnięcie łopatą (nie w dzika tylko w wykopy) - link tutaj
Jestem z Poznania, więc sprawdziłem sytuację na lokalnym portalu informacyjnym i w maju niemal codziennie pojawia się artykuł na temat dzików. Ba! Nietrudno trafić w internecie na hasła "epidemia dzików" albo na niemal dramatyczne nawoływania, żeby "coś z dzikami zrobić" i to już!
Tu warto postawić znak zapytania i zastanowić się co się zmieniło. Uwaga spojler! Znowu maczał w tym palce koronawirus.
Docenię każde Wasze machnięcie łopatą (nie w dzika tylko w wykopy) - link tutaj
Komentarz usunięty przez autora